Zabawa w ... MUFFINKI Z GRUSZKĄ I GORGONZOLĄ :)

Bardzo lubię piec muffinki. Ich proste wykonanie mnie zawsze zadziwia - "nie mieszać za długo, ciasto ma być grudkowate" a nie jakieś tam "do gładkiego, elastycznego ciasta, bez grudek i do pełnego rozpuszczenia cukru" :) Dlatego też dość często zdarza nam się popełniać muffinkowe wariacje! Jak do tej pory było zawsze na słodko, dziś zmieniłyśmy ten zwyczaj i zrobiłyśmy je z gruszkami i gorgonzolą - takie, które od dawna już mi się marzyły :) 

Lubię mieszać smaki, dlatego sama myśl połączenia ukochanych gruszek i wspaniałego sera pleśniowego przywołała miłe uczucie w podniebieniu. Więc jak tylko mąż przyniósł mi do domu kilka gruszek, od razu wiedziałam co z nich będzie :) Dla tych, co tak jak ja lubią mieszaninę smaków to na pewno będzie cudowna uczta, natomiast ci, którzy nie są do tego przekonani może chociaż spróbują przełamać swoje kubki smakowe? :)

MUFFINKI Z GRUSZKĄ I GORGONZOLĄ - POLECAMY!!! :)

Składniki

• 2 gruszki
  
• 250 g mąki 
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia 
• 150 g gorgonzoli 
• 100 g masła 
• 2 jajka
• 250 g jogurtu
• 2 łyżeczki soli 

Sposób przygotowania

Gruszki myjemy (nie obieramy), kroimy w ćwiartki, usuwamy gniazda nasienne, miąższ kroimy. Dodajemy mąkę i proszek do pieczenia. Masło roztapiamy z rondelku i studzimy. Gorgonzolę rozgniatamy widelcem, mieszamy z masłem, jajkami, jogurtem i solą. Łączymy z mąką i gruszkami, ale nie mieszamy za długo - ciasto powinno być grudkowate. Napełniamy nim foremki na muffinki i pieczemy 25 minut w 180°C. Podajemy na ciepło lub na zimno.

/Przepis pochodzi z magazynu "KUCHNIA", lekko zmodyfikowany ;)/ 

Pełne skupienie i wyciąganie języczka oznacza dbałość o precyzję ;)

"Ale, że co? źle mieszam?" :)

Lenka też bardzo chciała, więc z delikatną pomocą mamusi dawała radę :)

Tato był dziś naszym fotografem :)

 

Szybkie zdjęcie póki wszystkie dziewczyny jeszcze w kuchni :)

Takie piekności wyszły z piekarnika! Jakiż był mój zachwyt, och!

SMACZNEGO!!!