Nigdy nie zapomnę jak "krzyczałam" na męża i pukałam się w głowę, gdy powiedział, że napisał do jednego z przedszkoli i zaproponował poprowadzenie u nich warsztatów kulinarnych. Dlaczego? Po pierwsze nie mieliśmy sprzętu, nie mieliśmy fartuszków, nie mieliśmy doświadczenia (no może oprócz szaleństwa kuchennego z naszymi dziewczynkami). Mieliśmy jedynie mnóstwo pomysłów i wielkie chęci! :) Możecie sobie wyobrazić jak ogromne było moje zdziwienie gdy już następnego dnia siedzieliśmy w gabinecie dyrektora Przedszkola Chatka Misia w Stalowej Woli i dogadywaliśmy szczegóły pierwszego spotkania :) Gdyby nie otwartość Pana Rafała - kto wie - może nie byłoby nas dzisiaj w tym miejscu, w którym jesteśmy z naszą warsztatową działalnością! Gdyby nie miłe słowa, dobre recenzje i po prostu "poczta pantoflowa", dzięki której wszystko zaczęło się rozwijać! Wraz z pierwszymi warsztatami mój mąż poczuł w sobie żyłkę menagera i okazało się, że jest w tym mistrzem. Uzyskał dla nas deski, miski i inne drobne narzędzia kuchenne ! Wszystko dzięki dobrym ludziom i ich otwartości! Dzięki SPONSOROM, którzy Nam zaufali i zdecydowali się nam pomóc i nas wesprzeć, na samym początku naszej drogi! Fartuszki szyłam po nocach sama i mieliśmy ich początkowo ok. 12, potem spięłam się i doszyłam kolejne 7. Skoczył się materiał i tak zostało 19 fartuszków. Jeżdżąc do przedszkoli zazwyczaj pracujemy z kilkoma grupami, więc fartuszków nam brakowało, dzieciaki musiały zakładać czasami pobrudzone fartuszki. Na szczęście teraz się to zmieni!
Sklep LIDL Polska odpowiedział pozytywnie na naszą prośbę i zasponsorował nam 30 fartuszków dla dzieciaków! Teraz dzięki Wam każdy dostanie świeżo uprany, ładnie złożony, czysty fartuszek! Nikomu nigdy nie braknie i mamy nadzieję, że każdy będzie zadowolony! :)
Ponadto sklep LIDL Polska wsparł bardzo mocno nasze ostatnie warsztaty w Fabryce Ruchu w Sandomierzu, gdzie z dziećmi przygotowywaliśmy Świąteczne Lizakowe Renifery z bakalii i suszonych owoców oraz gorącą czekoladę z daktyli! Wszystkie produkty potrzebne otrzymaliśmy od sklepu LIDL Polska za co jesteśmy ogromnie wdzięczni, Wiele dzieciaków cieszyło się z możliwości ubrania fartuszka z logo sklepu LIDL, a od starszaków usłyszeliśmy wiele pozytywnych słów na temat produktów z tego sklepu. My również chcemy przedstawić Wam je w jak najlepszym świetle! Są według Nas bardzo dobrej jakości, zawsze świeże, a przy tym naprawdę wyjątkowo smakują! Daktyle zachwyciły Nas najbardziej! :)
Co więcej dzięki dobremu sercu pani Basi Dulewicz, dzięki której to wszystko otrzymaliśmy, dostaliśmy jeszcze książkę "Ryby są super!". Możecie ją zdobyć robiąc 6 razy zakupy po 50 zł! Dopłacacie grosz i książka jest wasza! A warto ją mieć! Pyszne przepisy na ryby, a przede wszystkim świetne ABC ryb!!! Wszystko co chciałoby się wiedzieć o rybach znajdziecie w tej książce! POLECAMY!
***
A oto relacja z wczorajszych warsztatów oraz przepisy na bakaliowe kuleczki! :)
Gorąca czekolada z daktyli
Składniki :
500 ml dowolnego mleka, najlepsze jest mleko laskowe lub sojowe
1/2 szklanki daktyli / 85 g
3 łyżki gorzkiego kakao
1/4 łyżeczki soli morskiej
Przygotowanie:
1.
Mleko wlać do rondelka
z grubym dnem razem z pozostałymi składnikami i podgrzewać
na małym ogniu, co jakiś czas mieszając. Nie przejmujcie się grudkami
kakao, zaraz się rozpuszczą.
2.
Kiedy mleko zacznie się gotować,
zmniejszyć gaz i gotować przez 5 minut na minimalnym ogniu, następnie
zdjąć z ognia i chwilę przestudzić, aby łatwiej i bezpieczniej
się blendowało.
3.
Przy pomocy blendera zmiksować zawartość
rondelka na aksamitnie gładką czekoladę i przelać do kubeczków.
Pić, póki gorąca.
Pralinki piernikowe
Składniki na kilkanaście sztuk:
1 szklanka orzechów laskowych
3/4 szklanki daktyli, namoczonych przez kilka minut w gorącej wodzie
1/2 łyżeczki przyprawy piernikowej
1/2 łyżeczki skórki otartej z pomarańczy
szczypta soli morskiej
ewentualnie orzechy do obtoczenia
Przygotowanie:
1.
Orzechy laskowe zmielić na grubą
mąkę w blenderze z pojemniczkiem lub w młynku do kawy, ja
użyłam Thermomixa.
2.
Następnie daktyle odcedzić
i odcisnąć z wody, dodać do orzechów razem z przyprawą
piernikową, skórką pomarańczową i solą morską. Wszystko zmielić
na kleistą masę.
3.
Lekko wilgotnymi rękoma formować
kuleczki z masy, można obtoczyć je w orzechach lub kakao.
Przechowywać w lodówce do miesiąca.
Pralinki jak śliwka w czekoladzie
Składniki na około 25 pralinek:
1/2 szklanki orzechów laskowych
1/2 szklanki migdałów
1/2 szklanki daktyli
1/2 szklanki śliwek
łyżeczka kakao + łyżka kakao do posypania
łyżka wody
Przygotowanie:
1. Orzechy, migdały i kakao zmielić w blenderze na drobną mąkę.
2. Dodać daktyle, śliwki oraz łyżkę wody i wszystko zmiksować w blenderze na kleistą masę – jeśli macie blender o niskiej mocy, to śliwki i daktyle najpierw pokrójcie na małe kawałki. Z gotowej masy lepić malutkie kulki, dobre na jeden kęs. Wszystkie obsypać kakao i zjeść do niedzielnej kawy, resztę zamknąć w szczelnym słoju i trzymać do dwóch tygodni w lodówce – ale wątpię, żeby tyle wytrzymały.
//przepisy z bloga www.jadlonomia.com/
SMACZNEGO!!!