poniedziałek, 21 stycznia 2019

Zabawa w ... KAWĘ DAKTYLOWĄ! :)



BLUE MONDAY ? Nie dajcie się! :) Poniedziałek jak to poniedziałek, nie może być zbyt lekko, ale pamiętajcie, że to kolejny nowy dzień,  nowa karta, nowe wyzwania i przeszkody do pokonania! 

Na poprawę humoru polecamy Wam kawę daktylową! Pyszna, zdrowa i pełna energii! Gdy raz spróbujecie, będziecie chcieli więcej! A dla dzieci polecamy czekoladę z daktyli. Nie zawiedziecie się!

Dlaczego daktyle?

Dzialają antydepresyjnie i dodatkowo doskonale radzą sobie z przeziębieniem! Dzięki witaminom z grupy B wspomagają układ nerwowy, tauryna w nich zawarta ma działanie antydepresyjne! Natomiast poza błonnikiem, witaminami i związkami mineralnymi zawierają także przeciwutleniacze i salicylany działające jak aspiryna! 

(/źr. inf. www.poradnikzdrowie.pl/)

Przekonałam Was? Mam nadzieję, że tak! Wysyłam Wam mnóstwo dobrej energii, biegnijcie do kuchni i działajcie dla zdrowia i przyjemności! :)

KAWA DAKTYLOWA

Składniki:

250 ml mleka roślinnego lub zwykłego
małe espresso
1 łyżka kakao
5 suszonych daktyli (moczonych ok 30 minut)
1 łyżka płatków owsianych błyskawicznych

Przygotowanie:

Zaparzamy espresoo. Jeśli chcemy bardzo ciepłą kawę podgrzewamy mleko. Wszystkie składniki umieszczamy w blenderze i miksujemy dokładnie. W razie potrzeby dodajemy więcej daktyli, mleka lub kawy dostosowując kawę do swoich kubków smakowych. Podajemy :)












GORĄCA CZEKOLADA DAKTYLOWA
Składniki :
500 ml dowolnego mleka, najlepsze jest mleko laskowe lub sojowe

1/2 szklanki daktyli / 85 g
3 łyżki gorzkiego kakao
1/4 łyżeczki soli morskiej

Przygotowanie:
1.       Mleko wlać do rondelka z grubym dnem razem z pozostałymi składnikami i podgrzewać na małym ogniu, co jakiś czas mieszając. Nie przejmujcie się grudkami kakao, zaraz się rozpuszczą.
2.      Kiedy mleko zacznie się gotować, zmniejszyć gaz i gotować przez 5 minut na minimalnym ogniu, następnie zdjąć z ognia i chwilę przestudzić, aby łatwiej i bezpieczniej się blendowało.
3.      Przy pomocy blendera zmiksować zawartość rondelka na aksamitnie gładką czekoladę i przelać do kubeczków. Pić, póki gorąca.

piątek, 4 stycznia 2019

Zabawa w ... CIASTECZKA OWSIANE! :)



Nowy rok, nowe wyzwania,  nowe postanowienia.

Witajcie ponownie Kochani! Witamy się z Wami na słodko, aby ten Nowy Rok był właśnie taki jak słodkości i sprawiał by wszystkie przeżyte w nim chwile były przyjemne, ciepłe, miłe, szczęśliwe, otulające, urocze, dobre, błogie, beztroskie, obłędne, zdumiewające, ciekawe, zaskakujące i niepowtarzalne! 

***

Te ciasteczka jadłyśmy pierwszy raz u zaprzyjaźnionej rodziny i oczarowały Nas. Ilekroć chciałyśmy je upiec musiałyśmy prosić o przepis bo wciąż gdzieś mi umykał. Postanowiłam więc zapisać go tutaj by już nigdy nie zaginął! :)

Składniki:

250 g mąki
1 łyżeczka proszku do piecznia
175 g cukru
75 g płatków owsianych
125 g miękkiego masła
2 łyżki płynnego miodu
2 łyżki mleka
100 g czekolady
100 g orzechów

Przygotowanie:

W misce mieszamy mąkę, proszek, cukier i płatki owsiane. Dodajemy masło i mieszamy, rozcieramy aż ciasto będzie jak mokry piasek. Robimy w środku wgłębienie i dodajemy miód z mlekiem, a następnie posiekane orzechy i posiekaną czekoladę. Mieszamy do uzyskania dość zwartego ciasta. Jeśli się nie lepi dodajcie odrobinę mleka. Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni. Formujemy ciastka nabierając łyżką, formując kulę i rozgniatając na płasko. Pieczemy ok 10-15 minut do lekkiego zarumienienia . Uważajcie, żeby nie przetrzymać zbyt długo! Ostudzić i jeść ze smakiem :)