Poranek, piękne słońce za oknem, pobudka o szóstej.trzydzieści i ... zapach domowego pieczywa, cóż może być lepszego ? :)
Domowa ciabatta to nasz pierwszy wypiek, który wyszedł tak rewelacyjnie ! (nie licząc naszego wspaniałego chleba na zakwasie, który w czasie wakacji zginął śmiercią tragiczną :( ). Może to zasługa łatwości jej wykonania i prostoty składników, ale to naprawdę wspaniała sprawa. Pierwsze podejście do ciabatty potraktowaliśmy próbnie, a gdy efekt nas uwiódł, postanowiliśmy dnia następnego to powtórzyć i dodatkowo zaszaleć dodając coś od siebie :) Gdyby tego było mało, zarobiliśmy od razu ciasta na cztery wypieki :) Rano dziewczyny pomogły przy krojeniu dodatków i wmieszaniu ich w ciasto :) I w taki sposób z piekarnika wyszły cztery pięknie wypieczone ciabatty, jedna ze świeżą bazylią z naszego balkonowego ogródka, druga z suszonymi pomidorkami, dwie pozostałe w wersji podstawowej.
Wystarczy, że posmarujecie jeszcze ciepłą kromkę masłem, a nigdy nie zapomnicie tego smaku i wrócicie do niego nie raz!
Wystarczy, że posmarujecie jeszcze ciepłą kromkę masłem, a nigdy nie zapomnicie tego smaku i wrócicie do niego nie raz!
Dziewczyny już w trakcie zdjęć obskubały wszystkie bochenki :)
Składniki:
200 g mąki pszennej160 g wody
1/2 łyżeczki soli
6 g świeżych drożdży
6 g świeżych drożdży
(przy wersji z pomidorkami podwoiliśmy porcję drożdży!)
Wyrośnięte ciasto przekładamy na papier do pieczenia: wcześniej papier układamy na dużej desce, z której łatwo będzie zsunąć ciabattę, oprószamy go mąką. Wierzch ciabatty również oprószamy mąką. Odstawiamy ciabattę na 20-30 minut, aby podrosła.
Zsuwamy ciabattę na rozgrzaną blachę i pieczemy 15-20 minut (u nas 13-15 wystarcza, więc kontrolujcie!).
Przygotowanie:
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać w misce. Przykryć ściereczką i odstawić na noc. Rozgrzewamy blachę do pieczenia w piekarniku do 250 'C.Wyrośnięte ciasto przekładamy na papier do pieczenia: wcześniej papier układamy na dużej desce, z której łatwo będzie zsunąć ciabattę, oprószamy go mąką. Wierzch ciabatty również oprószamy mąką. Odstawiamy ciabattę na 20-30 minut, aby podrosła.
Zsuwamy ciabattę na rozgrzaną blachę i pieczemy 15-20 minut (u nas 13-15 wystarcza, więc kontrolujcie!).
Ważne: ciabatta nie
będzie ciemna, jak chleb, nie należy jej więc piec zbyt długo, bo skórka
się nie zrumieni, a zamieni w twardy kamień.
/ Przepis pochodzi z bloga www.whiteplate.com/
SMACZNEGO!!!
Podziwiam pomysły i pracowitość
OdpowiedzUsuńAle wygląda smakowicie.....a jak przyjadę zrobimy coś razem ? Ciocia s.olik
OdpowiedzUsuńBardzo mi się tu podoba
OdpowiedzUsuńhejka:)sie wreszcie zebralam do upieczenia tej buly:) zapach super i smak, tylko u mnie niestety bez maselka bo dziury takie wyszly ze nie dalo rady!:P czy cos kurka zle zrobilam...no nic, na pewno bede jeszcze probowac:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOlcia S.
Czy mogą być suche drożdże?.
OdpowiedzUsuń