piątek, 17 października 2014

Zabawa w ... ODPORNOŚĆ :)

Czas zasmarkanych  nosów, wiecznego kichania, suchości w domowym powietrzu i dużo zarazków czających się w tym podwórkowym :( Ale co tam, my się tego nie boimy, tylko ostro walczymy!!! O odporność należy dbać cały rok, a ze wzmożoną aktywnością tuż przed nadejściem jesieni. Gdy jednak przeziębienie nas dopada, a zwłaszcza dzieciaki, trzeba wiedzieć jak z nim walczyć! Specyfików i lekarstw dla maluchów używać nie chcemy zbyt wiele, dlatego szukamy naturalnych metod i sposobów naszych babć, by odganiać to co złe! :)
  1.  Syrop czosnkowo-cytrynowy - tak naprawdę odkąd doczytałam się o nim w jakiejś serii książek dla dzieci, robimy do regularnie co 2-3 tygodnie (bo tyle czasu może stać w lodówce). Podajemy go dziewczynkom raz dziennie. A, że jego smak jest dość ciekawy, zaprawiamy odrobiną domowego soku malinowego porcję do podania :) Idealnie wzmacnia odporność! Wystarczą 2 kubki wody, 10 przeciśniętych ząbków czosnku i sok z dwóch cytryn. Wszystko należy wlać do garnka i zostawić pod przykryciem na 24 godziny. Przecedzić i podawać 1 łyżeczkę dziennie.
  2. Tran - pijemy go praktycznie cały rok. Jego składniki mają za zadanie dostarczać organizmowi budulca do produkcji hormonów odpowiadających za pracę układu odpornościowego, uszczelniać i regenerować błony śluzowe, które w okresie jesienno-zimowych zachorowań są narażone na kontakt z wirusami i bakteriami. 
  3. Zabłocka mgiełka solankowa - służy do naturalnych domowych sposobów leczenia anginy, kataru, przeziębienia, kaszlu, grypy itp.  Jej magia jest naprawdę niesamowita! Odkąd się o niej dowiedzieliśmy i używamy walka z katarem jest łatwiejsza, noce są przespane, a powietrze w domu nawilżone i oczyszczone. Dodajemy ją do nawilżacza powietrza, ok pół szklanki mgiełki. Wody wlewamy na oko, tak by wystarczyło na całą noc. Nie przeraźcie się jak mieszkanie będzie całe zadymione - tak ma być! :)
  4. Syrop z cebuli - pamiętam go z domu rodzinnego. Mama zawsze robiła mi go podczas przeziębienia, a szczególnie gdy pojawiał się kaszel. A ja uwielbiałam go pić! :) Więc i ja przygotowuje go dla moich dziewczyn :) Wystarczy 1 dużą cebulę zasypać obficie cukrem albo miodem i odstawić na 8 godzin. Podawać 2 razy dziennie po łyżeczce.
  5. Maść majerankowa - zawarte w niej olejki eteryczne mają działanie przeciwbakteryjne, przeciwzapalne i ściągające. Ułatwia oddychanie. Wystarczy posmarować dziecku pod nosem maść. Stosować 2-4 razy dziennie.
  6. Herbatka odkrztuszająca - ma działanie odkrztuszające, ale też wzmacnia odporność. Warto podawać ją przy mokrym kaszlu. Wystarczy w jednakowych ilościach zmieszać ze sobą wszystkie zioła. Dawkować 1 łyżeczka na kubek - dla dzieci, 2 łyżeczki na kubek - dla dorosłych. Składniki: majeranek, tymianek, owoc anyżu, kwiatostan głogu, owoc kopru włoskiego, kwiat dziewanny. 
Słyszałam jeszcze o magicznym działaniu syropu z buraka, ale jeszcze nie próbowaliśmy. Polecamy natomiast kaszę jaglaną w dużych ilościach podczas kataru. Działa osuszająco na śluzówkę nosa. 

A wy jak radzicie sobie z przeziębieniem ? Może znacie jeszcze jakieś inne domowe sposoby? Podzielcie się nimi z nami koniecznie!

ŻYCZYMY ZDRÓWKA!

2 komentarze:

  1. Nie znam mgiełki i ciekawa jestem czy to gotowy specyfik czy się jakoś go przyrządza?
    My jeszcze oprócz waszych sposobów robimy napój wzmacniający ze zrobionego octu jabłkowego, miodu i wody, ocet jabłkowy sam w sobie ma działanie przeciwzapalne jest też dobry na wszelkie rany a razem z wodą i miodem wzmacnia organizm i jeszcze parzymy herbatkę z zasuszonych owoców czarnego bzu (słyszałam też o świetnym syropie z jego kwiatów) i ostatnio odkryliśmy ziółko o nazwie czystek - podobno świetnie wzmacnia odporność i działa antybakteryjnie i ma jeszcze wiele zalet a smak ma dosyć delikatny, trzeba go stosować długo i regularnie aby przyniosło dobre efekty ale warto. Pozdrawiamy Waszą Rodzinkę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mgiełka to gotowy roztwór wody z jodem i bromem. Można go kupić w sklepach ekologicznych lub na internecie. Naprawdę warto, u nas sprawdza się idealnie! Faktycznie słyszałam o czarnym bzie, ale nigdy nie próbowaliśmy. Zapomniałam wspomnieć o syropie z pędów sosny, również ma cudowne właściwości. A czystka chętnie spróbujemy bo też o nim nie słyszeliśmy, kupujecie w jakimś sklepie zielarskim? Pozdrawiamy ciepło! :)

      Usuń