Jajko - jeden ze smaków dzieciństwa, który pamiętam najlepiej i najsmaczniej. Jajecznica z cebulką, jajko na twardo czy sadzone, chleb maczany w jajku (a'la tost francuski o czym wtedy nie miałam pojęcia), makaron z jajkiem -ULUBIONY no i kogel mogel :) Jednak tak klasyczny i typowy dla jajka omlet do niedawna był mi całkowicie obcy. W końcu postanowiłam to zmienić. Próbowałam już kilku przepisów i sposobów na jego przygotowanie i właśnie ten, o którym za chwilkę zasmakował mi i całej rodzinie najbardziej :)
SKŁADNIKI (na 4 osobową rodzinę :D)
SKŁADNIKI (na 4 osobową rodzinę :D)
- 4 jajka
- 2 garście świeżego szpinaku
- 1 pomidor
- 1/2 cebuli
- oliwa z oliwek
- sól, pieprz, bazylia do smaku
To pyszne śniadanko przygotowałyśmy razem z Mają (Lenka sobie jeszcze smacznie spała), a jej zaangażowanie przerosło moje najśmielsze oczekiwania.
Zobaczcie sami...
1. Maja posmarowała naczynie żaroodporne oliwą :) (które dziecko by tego nie potrafiło i z wielką chęcią nie zrobiło? :) )
2. Umyłyśmy szpinak i ułożyłyśmy w naczyniu.
3. Powoli, starannie i wielką cierpliwością obrała, sparzonego wcześniej, pomidora ze skórki.
4. Z wielką radością roztrzepała jajka - na szczęście dość ostrożnie więc bez większych atrakcji :P
5. Mamusia pokroiła cebulę (starając się nie uronić ani jednej łzy) i pomidora w kosteczkę.
6. Cebulę i pomidora (lekko posolone) podsmażyłyśmy na oliwie, przełożyłyśmy na szpinak i zalałyśmy jajkami. Doprawiłyśmy solą, pieprzem i bazylią.
7. Mama nastawiła piekarnik na 180 C i wstawiła omlet do zapieczenia. Po 15 minutach był gotowy :)
Lenka obudziła się jak zawsze na czas (nie wiem jak ona to robi ale ma świetne wyczucie zbliżającego się jedzonka;)). Pomogła w przygotowaniu wszelkich dodatków do naszego śniadanka:)
BYŁO PYSZNIE!
Mamy więc nadzieje, że już wiecie co zrobicie jutro na śniadanie :) Dajcie znać jak smakowało!
P.S. Zainspirował nas przepis z książki E.Chodakowkiej "Przepis na sukces" a nazwę wymyślił Tatuś ;)
Mamy więc nadzieje, że już wiecie co zrobicie jutro na śniadanie :) Dajcie znać jak smakowało!
P.S. Zainspirował nas przepis z książki E.Chodakowkiej "Przepis na sukces" a nazwę wymyślił Tatuś ;)
Wygląda naprawdę smacznie i ciekawie !
OdpowiedzUsuń:) Jest naprawdę pycha :) zróbcie,zajadajcie i dajcie znać czy faktycznie smakowało tak jak wygląda :)
UsuńWyglada pysznie! :) Super blog Ewla! :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Kochana! :) do zobaczenia niebawem :) :*
UsuńZrobiony dziś na śniadanie i już zjedzony, wyszło super przy czym przygotowaliśmy wersję mniej fit dodając trzy posiekane plasterki szynki (do pomidorów i cebuli) i trzy plasterki sera wędzonego na wierzch :) mamy też zamiar zrobić wersję z pieczarkami i drugą z papryką :) Małgosia i Paweł P.S. Przekonaliście nas do świeżego szpinaku :)
OdpowiedzUsuń