Jak tylko zaczyna się lato a na ryneczku pojawiają się owoce od razu chce mi się ciasta drożdżowego! Takiego jakie robiła moja babcia, mmm ten zapach powala a smak totalnie nokautuje ;) Uwielbiam je w wersji z jagodami i kruszonką posypane cukrem pudrem! Oczywiście z truskawkami też jest pysznie ;) Jednak nigdy nie jadłam (lub tego nie pamiętam?) z malinami! Z racji mojego tegorocznego smaku na maliny postanowiłam to wypróbować! Jak wyszło? zróbcie i zasmakujcie sami, a mi dajcie znać! :) Nie pożałujecie!!!
W końcu Lenka nie spała i z chęcią pomogła nam w przygotowaniach :)
PRZEPIS
Składniki:(wsypujemy je do miski w takiej kolejności, która jest podana i zostawiamy na 5 godzin)
- 10 dag śieżych drożdży
- 1,5 szklanki cukru
- 4 roztrzepane jajka
- 3/4 szklanki mleka(może być roślinne)
- 1 szklanka oleju
- 4 szklanki mąki pszennej
Dokładnie mieszamy wszystkie składniki i przelewamy ciasto do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Następnie przygotowujemy kruszonkę (masło, cukier oraz mąkę rozgniatamy w palcach), wykładamy na ciasto maliny, posypujemy kruszonką i pieczemy ok.30 min w 180'C :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz