Czerwień. Gdy myślę o tym kolorze przychodzi mi do głowy
tylko jedno – MIŁOŚĆ. Ale nie tylko miłość do drugiego człowieka. Miłość do
koloru czerwonego samego w sobie. MIŁOŚĆ do truskawek, które pięknie akcentują
nadejście lata. Miłość do arbuza, który idealnie koi spragnione podniebienia.
Miłość do wina słodkiego, lekko cierpkiego, celebrującego wieczory. Miłość do
malin, poziomek, pomidorów, rabarbaru. Miłość do jedzenia. Taka zwyczajna,
niezbyt wyniosła, MIŁOŚĆ.
Ale nie mogę zaprzeczyć, wzbraniać się ani wypierać się, że
najważniejszą i największą MIŁOŚCIĄ w moim życiu jest ONA - Miłość do męża. W dniu kiedy się poznaliśmy miał na głowie
czerwoną czapkę. Częstował mnie czerwonymi, truskawkowymi lizakami. Nosił na sobie czerwone, krótkie spodnie. Woził
czerwonym, bardzo starym polonezem. Obdarowywał czerwonymi różami. Czerwienił się
pięknie i kochał mnie mocną, czerwoną miłością i na gitarze mi przy tym grał. (I właśnie teraz gdy piszę,
właśnie w tym momencie wziął gitarę i gra). Taka właśnie jest miłość, pamiętasz
pierwszy smak, pierwszą myśl, spojrzenie, czułość. Pierwszy dotyk czerwonych
ust, pierwsze zaczerwienione policzka podrażnione długą brodą. Nawet pociąg
miał wtedy barwę czerwoną. Ten, którego tak wyczekiwałam i ten, którego tak
nienawidziłam gdy odjeżdżał. Ale miłość była i jest nie tylko w tej czerwonej
barwie, jest we wszystkim. W każdym geście, w każdym uśmiechu i każdej łzie.
Ona jest i zawsze będzie! Dziękuję.
***
Upały nadchodzą, więc i czas na lody! Jesteśmy na tym punkcie mocno zakręcone! Na punkcie robienia, a potem zjadania własnych, pysznych, słodkich lecz bez cukru LODÓW! Zakręcicie się z Nami? :)
Lody truskawkowo – bananowe
Składniki:
4-5 dojrzałych bananów
400 ml mleczka kokosowego
Kilka truskawek
Sok z ½ limonki
Przygotowanie:
Banany obrać ze skórki, truskawki z szypułek i dokładnie umyć. Limonkę wyszorować, zrolować i wycisnąć sok z ½ owoca. Wszystkie składniki umieścić w blenderze kielichowym i zmiksować jak na koktajl.
My przygotowałyśmy nasze lody przy pomocy sorbetiery, wlewając naszą masę na lody do zmrożonej dieży i miksując ok.20 minut.
Jeśli nie posiadacie sorbetiery, lody można zamrozić w foremkach na lody lub po prostu w kubeczkach po jogurtach, po godzinie mrożenia włóżcie patyczki.
Jest jeszcze opcja zamrożenia w jednym dużym pojemniku. Pamiętajcie by co pół godziny mieszać lody by je napowietrzać, a po 3 -4 godzinach mrożenia można podawać w formie gałek. Możecie się skusić na kupno gotowych wafli do lodów! :)
SMACZNEGO!!!
Od jakiegoś czasu mam w planach kupno maszynki do lodów. Twoje pycha, też używam mleczka kokosowego, nabrałam mega ochoty i dziś robimy ;-)
OdpowiedzUsuńLody bez cukru! Nie może być lepiej <3
OdpowiedzUsuń