Zapamiętujemy go na długo. Tkwi w naszych sercach, w naszych umysłach, w naszych myślach. Jest jak wierny przyjaciel godny podjęcia ryzyka. Niezapomniany, często nieunikniony, a wręcz wyczekany. Pierwszy raz.
Gdy robimy coś po raz pierwszy, zapisujemy to na kartach pamięci długotrwałej, czasami wiecznej. Pierwszy raz z ukochanym mężczyzną. Pierwszy skurcz zapowiadający wyczekane spotkanie. Pierwszy krzyk małego cudu. Pierwszy uśmiech, pierwszy ząb, pierwszy krok. Pierwszy dzień w pracy, w przedszkolu, szkole. Pierwszy sukces. Pierwszy post na blogu. Pierwszy samochód. Pierwsza zabawka. Pierwsza pała w szkole. Pierwsze zarobione pieniądze. Pierwsza choroba, strach, łzy. Pierwszy lot samolotem. Pierwszy czuły gest. Pierwsze spojrzenie pełne miłości. Pierwsze TAK. Pierwsze spotkanie Miłości. Pierwsze trzymanie się za ręce. Pierwsze wspólne szaleństwa. Pierwsze nieudane naleśniki. Pierwsze dobre i złe chwile.
Każdemu ważnemu wydarzeniu towarzyszą emocje, czasami bardzo silne. Ja bardzo silnie pamiętam pierwszy NIEudany chleb. Było to 4 lata temu. Wieczór. Zagniatałam to ciasto, ugniatałam, wkładałam w nie silną wiarę w to, że będzie pysznie. Pamiętam jak dziś, że ciasto było cudowne, miękkie, delikatne, myślałam nie może się nie udać. A jednak. Chleb marnie wyrósł, a do tego się nie upiekł. Pamiętam jeszcze kilka nieudanych prób w różnych momentach. Na pewno będzie ich jeszcze wiele. Ale nie zapomnę też zapachu tego chleba i jego smaku. Najprostszy, szybki, zwykły chleb z ziarnami. A jednak jego smak mnie zachwyca i dlatego dziś dzielimy się Nim z Wami! Uwierzcie, że będzie niezapomnianym, udanym i bardzo smacznym pierwszym razem!
Skusicie się?
Wiecie czego najbardziej żałuję, gdy piekę chleb i dzielę się z Wami przepisem?
Składniki:
40g drożdży
1 łyżeczka cukru
500 ml ciepłej wody
1 łyżeczka soli
500 g mąki
80 g zarodków pszennych lub otrębów
30 g siemienia lnianego
50 g mieszanki ziaren
Przygotowanie:
Drożdże pokruszyć do miski, dodać łyżeczkę cukru i 1/4 szklanki ciepłej wody (z tych 500 ml). Dobrze wymieszać i odstawić pod przykryciem na 15 minut. Do dużej miski wsypać suche składniki, wlejać resztę wody i zaczyn z drożdży. Dobrze wymieszać i ostawić pod przykryciem na 30 minut. Po tym czasie przełożyć do keksówki wysmarowanej masłem i obsypanej otrębami lub płatkami. Zwilżyć dłonie i delikatnie docisnąć ciasto. Rozgrzać piekarnik do 200 stopni, włożyć chleb i piec 40-50 minut. Studzić na kratce.
Dziecko potrafi :
Odmierzyć wszystkie składniki, a przy okazji pochrupać trochę ziarenek :)
Wymieszać ciasto, choć nie do końca - im gęstsze się staje tym dziecku trudniej!
No i oczywiście sprawić by po kuchni fruwała mąka! :)
SMACZNEGO!!!
Świetna sprawa :) Też jestem fanką zdrowego stylu życia, w sieci szukam ciekawych blogów - takich jak Twój :) Polecam blog pełen zdrowej inspiracji http://kcalmar.com/blog/ moje ostatnie odkrycie, wydaje mi się że Tobie też się spodoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!!! Bardzo miło czytać takie słowa!!! :) Na bloga zaglądnę na pewno! Pozdrawiam ciepło! :)
OdpowiedzUsuń