poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Zabawa w ... ZUPĘ DYNIOWĄ! :)

Wczorajszy dzień był leniwym, długim dniem. Czasami takie lubię. Czasami takie właśnie są potrzebne, ale powiem wam szczerze, że bardziej odnajduję się wtedy gdy mam dużo na głowie, wszystko na raz trzeba zrobić i wiele się dzieje! Czasami odkładam w czasie "zadania" do wykonania aż lista wypełni się po brzegi, a potem w szalonym pędzie działam. I choć czasami doprowadza mnie to na skraj wytrzymałości, lubię ten stan i wciąż, w kółko, bez ustanku powtarzam ten proces do znudzenia. Teraz dzieje się u nas bardzo dużo. Jest blog, o który staram się całymi siłami dbać, jest magazyn, dla którego piszę - MAMMAZINE, od września zaczynamy warsztaty w przedszkolach, mąż wraca do pracy w "normalnych" godzinach i ciekawa jestem jak znów przestawimy się na stary tryb. Jest jeszcze wiele pomysłów i marzeń w głowie, które trzeba w końcu zacząć realizować, bo samo nic się nie wydarzy. Nadchodzi więc intensywny czas, w tyle zostawiamy wakacje i ten letni chillout, choć mam nadzieję, że jeszcze kilka ciepłych wieczorów na balkonie uda nam się spędzić :)



***

W naszym ogródku pojawiły się pierwsze dynie! Wielka radość nastała i ślinianki zostały pobudzone. Matko jak ja uwielbiam to warzywo! Nasze małe hokkaido dojrzewają w słońcu z dnia na dzień, stają się coraz bardziej pomarańczowe i cieszą oczy! Wchodząc w nasz dyniowy gąszcz nie bierzemy pierwszej z brzegu, a dokładnie zastanawiamy się, która jest już gotowa byśmy mogli nacieszyć nią kubki smakowe. Nie wiem czy wiecie, ale dynia ta ma wiele witamin (A, B, E) bogata jest w potas, żelazo, wapń, fosfor więc jest bardzo zdrowa! Wspomaga układ odpornościowy, pomaga przy rotawirusach, a nawet nowotworach! Świetnie odkwasza organizm! Można, a nawet bardzo wskazane jest podawać ją już od 8 miesiąca życia! Jedzcie więc NA ZDROWIE! :)

Na pierwszy ogień poszła nasza ulubiona zupka dyniowa, delikatna, smaczna, najprostsza. Z pestkami dyni uprażonymi na patelni smakowała wyśmienicie! 













ZUPA DYNIOWA

Składniki:

1 dynia hokkaido
1 l bulionu warzywnego lub wody
1 cebula
2 ząbki czosnku
sól, pieprz, gałka muszkatołowa
oliwa do smażenia

uprażone pestki dyni do podania

Przygotowanie:

Dynię kroimy, wybieramy pestki i obieramy. Kroimy w małą kostkę. Cebulę obieramy i kroimy na drobną kostkę. W garnku rozgrzewamy oliwę i smażymy w niej cebulę delikatnie oprószoną solą. Po chwili dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę lub drobno pokrojony. Smażymy jeszcze około minuty po czym wsypujemy dynię i chwilę podsmażamy. Zalewamy bulionem lub wodą i gotujemy do miękkości dyni. Miksujemy zupę na gładki krem, przyprawiamy solą, pieprzem i gałką. Podajemy z prażonymi pestkami dyni. 

SMACZNEGO!!!



4 komentarze:

  1. Tez taka zupkę w sezonie robię i do tego dyniaczki (pieczoną dynie ala frytki) i przede wszystkim najlepsza hokkaido której nie trzeba obierać. Jesteś chyba pierwsza z pyszną zupką pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tylko dorwałam dynię w naszym ogródku nie mogłam się opanować - zupka musiała być! :) Pozdrawiamy!!! :)
      Wiem właśnie, że hokkaido nie trzeba obierać, ale nie potrafię się do tego przekonać :) Mam jakieś dziwne blokady :P Ale następnym razem spróbuję się przełamać :)

      Usuń
    2. Wypróbowałan juz wiele razy piecz i jedz ;-) bez obierania rzecz jasna ;-)

      Usuń
    3. Ok dwie kolejne już czekają na parapecie w kuchni więc za Twoją radą nie będę obierać! :D

      Usuń