Obdarowywanie jest uzależniające. Naprawdę! To jedna z najlepszych rzeczy jakiej można doświadczyć. Lepsza niż bycie obdarowanym! I wcale nie trzeba opływać w miliony żeby móc się podzielić. Wystarczy uśmiech, dobre słowo, miły gest. To daje moc. Daje radość. Zadowolenie. I dobro wraca. W uśmiechu, dobrym słowie i miłym geście! To jest moc! Dzielcie się dobrem, dawajcie z siebie to co najlepsze, nie zatrzymujcie wszystkiego dla siebie, niech dobro szerzy się wszędzie!
"Dziel się dobrem. Nie oceniaj. Nie osądzaj. Po prostu dziel się dobrem, które jest w Tobie"
Od kilku lat mamy tradycję obdarowywania najbliższych znajomych "piernikowymi paczkami". Co roku tuż przed świętami, pieczemy i pakujemy te słodkości, a potem wsiadamy w auto i ruszamy, pukamy do drzwi, składamy życzenia, zamieniamy dobre słowo i uciekamy :) Taka chwila zatrzymania, kilka słów, uśmiechów i dobrych życzeń sprawia, że latamy jak na skrzydłach. Lubimy wasze miny, gdy zupełnie się nas nie spodziewacie :) Ale ta radość gdy widzicie nas i już wiecie z czym przybywamy też nas cieszy ogromnie! Co roku lista się powiększa. A dziś po wszystkim mąż stwierdził, że za rok robimy ze sto paczek, więc możecie się domyślić jakie to daje szczęście!!!
Od niektórych z was nie wyszliśmy z pustymi rękoma za co ogromnie dziękujemy! Pyszne pierniczki, cukierki i inne prezenty bardzo nas uradowały! Ale od każdego wyszliśmy obdarowani dobrem, a to jest w tym wszystkim najpiękniejsze. Nieważne są wtedy nawet jakieś urazy, smutki czy małe niedogadania, w takich sytuacjach czuje się tylko radość, wdzięczność i moc przyjaźni.
Tak wesoło miałyśmy podczas pieczenia śnieżnych kulek :)
W te Święta życzymy Wam Kochani abyście mieli to szczęście doświadczać dobra na każdym kroku! Życzymy wam Spokoju i Miłości. I błogosławieństwa Bożego!
A o przepis na śnieżne kule miałam kilka telefonów więc już wam podaje i pędzę robić dla siebie bo wszystkie rozdane :)
Składniki na około 40 ciastek:
230 g masła
pół szklanki cukru pudru
szczypta soli
1,5 łyżeczki cynamonu
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
2 i 1/4 szklanki mąki pszennej*
3/4 szklanki orzechów pekan (lub włoskich), posiekanych
2 szklanki cukru pudru, do obtoczenia
*zamiast 1/4 szkl. mąki dodałam 50 g zmielonych migdałów! :)
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
W misie miksera umieścić masło i cukier puder. Ucierać do powstania jasnej, lekkiej i puszystej masy, przez kilka minut mikserem. Dodać ekstrakt, sól, mąkę, cynamon i zmiksować do połączenia. Dodać orzechy, zmiksować.
Z masy formować nieduże kule (wielkości małego orzecha włoskiego) i układać na blaszce wysmarowanej masłem lub wyłożonej papierem do pieczenia. Schłodzić (włożyć do lodówki razem z blaszką) przez 30 minut przed samym pieczeniem.
Piec w temperaturze 180ºC przez około 10 - 12 minut. Ciasteczka lekko się rozpłyną. Wyjąć, przełożyć na kratkę.
Jeszcze ciepłe obtaczać w pudrze. Puder nie będzie chciał się początkowo trzymać ciasteczek, należy każde ciastko obtaczać 2 - 3 krotnie. Odkładać na kratkę.
/Przepis z bloga www.mojewypieki.com/
SMACZNEGO!
ooo, to jak zrobicie te 100 to może i do nas dojedziecie:)!
OdpowiedzUsuńOj na pewno ! ;) gdyby można było tak na pstryknięcie się przenieść do was i wpaść z paczuszką na pewno byśmy byli!!!! :*
UsuńKulki są hitem...moze jutro zdaze, moze zdaze :)
OdpowiedzUsuńZdążysz zdążysz:) ja właśnie skończyłam :) w między czasie zrobiły się też śledzie, makaron i farsz do pierogów :)
UsuńPowtórzę się, ale jesteście niesamowici! Gotujecie, pieczenie, zarażacie tym kolejne i kolejne osoby, a teraz jeszcze dajecie tyle słoneczka!
OdpowiedzUsuńDziękujemy :*
UsuńW sumie może w następne święta i ja coś zrobię dla najbliższych przyjaciół i znajomych...w tym roku niestety za późno się obudziłam:/.
OdpowiedzUsuń