To się nazywa "szczęście" - zorganizować Mikołajki dla dzieciaków i nie móc wziąć na nie swoich pociech! No ale cóż, choróbsko nas dopadło, a impreza odbyć się musiała. Co prawda nasz udział w niej nie był wielki, mąż odpowiadał za miejsce, a ja za dekoracje. Nie ma się co rozpisywać, chciałam wam tylko pokazać co zdołałam w tym temacie zrobić i podzielić się przepisem na babeczki choinkowe i ciasteczka korzenne, które upiekłyśmy dla wszystkich imprezowiczów :) To tak w ramach przypomnienia, że jestem otwarta na pomoc w przygotowywaniu takich imprez :)
Babeczki choinki
Składniki na ciasto:
100 g czekolady deserowej
100 g masła
4 łyżki cukru trzcinowego
1 łyżka kakao
2 jajka
60 g zmielonych orzechów laskowych
2 łyżki mąki pszennej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
można dodać czarny barwnik dla uzyskania intensywnego czarnego koloru jak ziemia
Przygotowanie:
Piekarnik nagrzać do 160 stopni. Czekoladę połamać na kosteczki, włożyć do małego garnka, dodać pokrojone na kawałki masło i roztopić na małym ogniu cały czas mieszając.
Odstawić z ognia, dodać cukier, kakao i wymieszać. Odczekać 4 minuty przed dodaniem kolejnych składników.
Masę wymieszać, następnie dodawać kolejno jajko, zmielone orzechy, przesianą mąkę, proszek do pieczenia, za każdym razem mieszając dokładnie łyżką (do połączenia się składników).
Masę wyłożyć do papilotek i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec przez około 12-13 minuty. Wyjąć i ostudzić w formie.
Składniki na krem:
170 g masła, w temperaturze pokojowej
1 i 1/4 szklanki cukru pudru
200 g serka kremowego
barwnik
Przygotowanie:
Masło utrzeć z cukrem pudrem do uzyskania jasnego i puszystego kremu (mikserem przez 3-4 minuty). Następnie dodać serek kremowy, nie zaprzestając ucierania. Na samym końcu do kremu wmiksować barwniki (do odłożonych kilku łyżek kremu dodajemy barwnik czarny, do reszty - czerwony). Schłodzić przez 30 - 45 minut.
Ciasteczka korzenne:
Składniki:
250 g mąki pszennej
90 g cukru pudru
2 łyżki płynnego miodu
125 g masła, zimnego
1 jajko
1 łyżka przypraw korzennych np. domowej przyprawy do piernika
Przygotowanie:
Wszystkie składniki umieścić w naczyniu i szybko zagnieść. Z ciasta uformować kulę, spłaszczyć, owinąć folią, schłodzić w lodówce przez 60 minut.
Schłodzone ciasto wyjąć z lodówki i rozwałkować na grubość około 4 mm, delikatnie podsypując mąką. Wycinać ciasteczka, przekładać na formę wyłożoną papierem do pieczenia.
Piec w temperaturze 200ºC przez około 10 - 12 minut lub do zezłocenia brzegów.
Przechowywać do 2 tygodni w szczelnym pojemniku.
***
Zbliża się czas Bożego Narodzenia, opętał mnie szał dekoracyjny. Siedzę, wymyślam i każdy wolny wieczór wykorzystuję do tego by stworzyć piękne ozdoby do naszego domu. By poczuć w nim klimat zbliżających się Świąt. W ostatnich latach jakoś z trudem nam to przychodziło. Nadchodziły Święta, odchodziły. W tym roku nie możemy tak tego przepuścić. Dlatego też zabrałam się do wszystkiego z dużym wyprzedzeniem i w sumie większość dekoracji już mamy. Co prawda po głowie chodzą mi nowe pomysły, ale już na spokojnie, bez pośpiechu. Im bliżej Świąt, pragnę czuć coraz większy spokój, a nie presję i niewyróbkę jak to zazwyczaj bywa. Wtedy bardzo łatwo zapomnieć o istocie Tych Świąt, o tym o co w nich chodzi, Nie mamy wtedy czasu by się zatrzymać, by pomyśleć, by dostrzec to światełko, którym jest Nowonarodzone Dzieciątko, Jezus. By zastanowić się co to dla nas osobiście oznacza. Czy w ogóle cokolwiek to znaczy? Nie zapominajmy, że to czas spotkania z bliskimi, przy wspólnym stole, by porozmawiać, zapomnieć o kłopotach i cieszyć się tą wspaniałą chwilą. Uwielbiam te Święta i pragnę z calego serca poczuć ich magię :) I wam również tego życzę :)
A oto co przygotowałam :)
Suszone pomarańcze - to one w towarzystwie lasek cynamonu, suszonych jabłek, pierniczków i drewnianych ozdóbek jak co roku ozdobią naszą choinkę :)
Ozdobna Girlanda - już znalazła swoje miejsce, na naszym nowym skrzynkowym regale :)
Kule ball lights - wykonywane własnoręcznie z lnianego sznurka, w planie mam zrobić jeszcze kilka w białym kolorze, a do środka włożyć światełka choinkowe :)
Choinka z ozdób - jeszcze nie znalazła swojego miejsca, ale pracujemy nad tym :)
Ozdoby z filcu - zawisły już w pokoju dziewczynek, wglądają cudnie więc postaram się znaleźć czas by zrobić ich więcej :)
Girlanda i kalendarz adwentowy - wiszą tuż nad łóżkiem dziewczynek więc jak tylko otwierają oczy od razu podskakują do kieszonek :)
Serca z koronką - podbiły moje serce :) Chcę zrobić ich więcej i więcej :)
Ozdoby z masy solnej - na razie zrobiłyśmy razem z dziewczynkami w ramach zabawy :) Następny etap - malowanie niebawem :)
I to by było na tyle, jak wam się podobają? :) Mam nadzieję, że któreś z nich was zainspirują :)
Przecudne kochana ;)kiedy znajdujesz na to czas? Ciocia olik
OdpowiedzUsuńJak tylko dziewczynki zamkną oczka :)
UsuńNIESAMOWITE:) EWELINKO ZNAJDUJESZ CZAS NA SEN?
OdpowiedzUsuńM. K:)
Dzięki temu, że dziewczynki chodzą spać naprawdę wcześnie, to tak :) 5 godzin dziennie w zupełności wystarcza ;)
UsuńWszystkie ozdoby są NIESAMOWITE! Wy tak samo...:)
OdpowiedzUsuń