Dawno, dawno temu... a może nie tak całkiem dawno, w każdym razie dostałam prezent, którym chwaliłam się wszem i wobec. Był nim mianowicie TOPINAMBUR. Pan warzywo wspaniałe, o którym dzień wcześniej czytałam, kilkanaście dni wcześniej o nim usłyszałam i od razu zapragnęłam go mieć! Więc możecie wyobrazić sobie jaki był mój zachwyt gdy go otrzymałam! I to bez próśb, zapytań, poszukiwań. Po prostu zapukał do mych drzwi. Zjadłam go na surowo - jak sugerował mój darczyńca - smakował trochę jak rzodkiewka, chrupki i z wyczuwalną nutką orzechową. Następnego dnia zajadaliśmy się nim na śniadanie w towarzystwie innych kanapkowców. Kolejnego dnia zaszczycił nas w postaci ZUPY KREM (o której to właśnie jest ten wpis). Marzyły nam się jeszcze czipsy z szanownego pana, ale brakło samego zainteresowanego :( Ale mam nadzieję, że to nic straconego i niebawem nadrobimy!
ZUPA Z TOPINAMBURA obłędna. Idealna przystawka. W towarzystwie CZIPSÓW Z JARMUŻU i prażonego słonecznika - rewelacja! Sami się przekonajcie - POLECAM!
Składniki na zupę:
500 g topinambura
1 cebula
1 ziemniak
1-2 ząbki czosnku
ok. 3-4 szklanki bulionu
oliwa z oliwek
sól, pieprz, gałka muszkatołowa
dodatki: czipsy z jarmużu, słonecznik uprażony, grzanki
Przygotowanie:
Cebulkę kroimy w kostkę i szklimy na oliwie. Dodajemy czosnek i jeszcze chwilę smażymy. Ziemniaka obieramy, kroimy w kostkę i dodajemy do cebuli i czosnku. Doprawiamy solą, pieprzem i gałką. Obieramy topinambur, kroimy w kostkę i wrzucamy do garnka z ziemniakami. Zalewamy bulionem i gotujemy do miękkości. Blendujemy. Podajemy z dodatkami.
Składniki na czipsy:
Pęczek jarmużu
oliwa z oliwek
sól, pieprz
Przygotowanie:
Jarmuż myjemy i osuszamy. Odrywamy twarde łodyżki. Polewamy oliwą i przyprawiamy. Pieczemy w temperaturze 160 stopni 5-8 minut, aż będzie chrupki. Można wyciągnąć część, która już się upiekła, a resztę zostawić jeszcze na chwilę. Jeść same jako przekąska lub jako dodatek to zupy.
SMACZNEGO!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz