środa, 2 marca 2016

Zabawa w ... BATONY MUESLI! :)

Jak to jest z tym zdrowym jedzeniem ? Bez smaku? Niesmaczne? Nudne? O NIE!
Nie zawsze odżywialiśmy się zdrowo. Ba! Nie zawsze odżywialiśmy zdrowo nasze dziewczynki i nie kryjemy tego. Mamy ciemną przeszłość bazującą na parówkach i lizakach. Na szczęście to PRZESZŁOŚĆ! I tak sobie myślę, że mamy ogromne szczęście, że ocknęliśmy się tak wcześnie. Dziewczynki są jeszcze małe, a ich kubki smakowe wciąż się zmieniają, kształtują, dzięki czemu jest nam o wiele łatwiej.

 Są dni gdy zajadają wszystko co im ugotuję, od tarty ze szpinakiem po fasolkę w pomidorach i chwalą przy tym z lekkim niedowierzaniem "Mamo, ale Ty naprawdę tak smacznie gotujesz". Bywa też tak, że plują na wszystkie strony tym, co tydzień wcześniej się zajadały. Czasami zaskakują mnie łatwością przyswajania zupełnie różnych od siebie produktów i to bez żadnych skutków ubocznych, jak na przykład przegryzanie gorzkiej czekolady wspomnianą wyżej fasolką i dojadanie bułki w między czasie. Dzieci potrafią i lubią zaskakiwać. Ot co. Najważniejsze, by się nie poddawać i nie zniechęcać. Ponoć by dziecko przekonać do nowego składnika trzeba go mu podawać nawet 10 razy, by w końcu się przekonało. Przetestowaliśmy ten fakt na buraczkach i tak jest! U nas po 6 razie Maja zjadła całość nałożoną na talerz. Powtórzę raz jeszcze. Warto próbować i nie zniechęcać się! Ważne, by chcieć i nie ulegać. Poszukiwać. Starać się i rozumieć. Słuchać dzieci i próbować sprostać ich potrzebom. Nie załamywać się gdy nie zje obiadu, zgłodnieje i zje kolację :) Czasami warto na to pozwolić, nie zmuszać do niczego, bo to daje skutek odwrotny do zamierzonego. My najczęściej przekonujemy dziewczynki jedynie do pierwszego, najmniejszego z możliwych kęsów. Często bywa tak, że po tym jednym są i kolejne, ale zdarza się i tak, że jest ble i koniec. Mimo wszystko nie poddaję się i próbujemy czegoś innego! :)

Zastanawiacie się co ze słodyczami ? :) Szczerze mówiąc czekolady, czekoladek, batoników nigdy zbyt wiele u Nas nie było, może dlatego tak łatwo przeskoczyłyśmy na gorzką czekoladę :) Jednak lizaki były na porządku dziennym i z tym był największy problem. Wszystko najpierw tłumaczyłam, wyjaśniałam. Potem przechodziliśmy etapy buntów i płaczów w sklepie. A dziś jest tylko "O! lizaki" i idziemy dalej :) Trzeba zacisnąć zęby i jakoś to przetrwać. I być konsekwentnym! A w razie potrzeby ogromnej można zajrzeć do sklepu ekologicznego (np. EkoŻarełko) i sięgnąć po lizaki słodzone np. ksylitolem :) Co do osłodzenia sobie życia jest tak wiele wspaniałych, pysznych, słodkich, nieziemskich i łatwych przepisów, że naprawdę nie ma się o co martwić! Nie wspominając już o najłatwiejszej metodzie - suszone owoce! Daktyle, śliwki, morele, żurawina, rodzynki! Jest w czym wybierać! Zapraszamy do naszego działu "na słodko" tam też znajdziecie dużo przetestowanych, sprawdzonych pyszności :)
Spróbujecie jak smakuje zdrowie? :)
***

A dziś przedstawiamy Wam kolejny przepis na słodko. Tym razem batoniki muesli. PYSZNOŚCI!!! Spróbujcie sami! :)
BATONIKI MUESLI:

Składniki:
5 łyżek płatków komosy
5 łyżek płatków owsianych
2 łyżki migdałów
3 małe garście jagód goji
½ szklanki mleka roślinnego lub soku
3 łyżki pestek słonecznika
2-3 łyżki miodu lub syropu klonowego

Przygotowanie:

Płatki komosy, płatki owsiane, migdały i słonecznik podprażamy przez chwilę na suchej patelni. Wrzucamy wszystko do blendera, dodajemy jagody goji i miksujemy delikatnie. Wszystko wrzucamy do miski, dodajemy mleko i miód. Wszystko dokładnie mieszamy. Wkładamy do podłużnej brytfanki wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy  w 180 stopniach przez ok 10-15 minut. Po wystudzeniu kroimy na batoniki. Gotowe! :)

180 – 10-15 minut























SMACZNEGO!!!

5 komentarzy:

  1. Jestem tu nowa i czytam po kolei bloga Twojego i coś czuje ze zostane na dłużej
    A może zalapie się na jakiś kurs, mieszkam nie daleko ;) fajne te batony, zaraz sprawdzę co to ten pierwszy składnik.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo!!!! :) Zostań koniecznie, będzie Nam bardzo miło :) A do wspólnego gotowanie zapraszamy ZAWSZE! :)

      Usuń
  2. Jestem tu nowa i czytam po kolei bloga Twojego i coś czuje ze zostane na dłużej
    A może zalapie się na jakiś kurs, mieszkam nie daleko ;) fajne te batony, zaraz sprawdzę co to ten pierwszy składnik.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mniam! Fajnie piszesz - czytam i się nadziwić nie mogę, u nas jest podobnie! :) Batoniki & ciasteczka owsiane robie już od kilku lat i wszyscy uważany, że są pyszne! Zawsze poszukuję nowych przepisów - chętnie sprawdzę Twój :) Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i cieszę się!!!!! :) Polecamy, jest pysznie! :)

      Usuń