poniedziałek, 21 marca 2016

Zabawa w ... PODPŁOMYKI PEŁNOZIARNISTE! :)


Czasami zastanawiam się jaką jestem mamą. Muszę powiedzieć Wam, że nawet nie czasami, a bardzo często. W chwilach "dobrych" myślę sobie, że chyba całkiem całkiem. W momentach gdy się śmiejemy, wygłupiamy, biegamy czy chowamy. W chwilach gdy skaczemy, tańczymy, rysujemy czy układamy puzzle. W tych miłych momentach wydaje mi się, że niczego mi nie brakuje, jestem dobrą mamą i moje miejsce jest właśnie tu i teraz. Gorzej gdy mamy złe humory, co chwilę słyszę płacz czy kłótnie. Wtedy zupełnie inaczej patrzę na siebie. Bardziej krytycznie. W taki sposób też patrzę na moje córki i zastanawiam się dlaczego tak jest? Dlaczego mnie nie słuchają? Dlaczego nie potrafią się dogadać? Dlaczego płaczą? Dlaczego?? 


Ale czy to jest właściwe myślenie, czy w ogóle powinnam się nad  tym tak mocno zastanawiać? NIE! 

Powinnam spojrzeć na nie i na siebie trochę przychylniejszym okiem. Dzieci to przecież nie roboty, które będą chodzić tak jak w zegarku. Będą zachowywać się dokładnie tak jak chcemy. I będą w takich humorach jakie nam się tylko zamarzą. Dzieci to przecież też ludzie. Mają swoje dobre i złe dni, dobre i złe chwile. Wystarczy, że spojrzę sama na siebie i odnajdę w pamięci gorszy dzień, kiedy rozdrażniona chodzę i denerwuję się o wszystko. Kiedy nic mi nie pasuje i najchętniej wpadałabym w czarną rozpacz na każdym kroku. To przecież nie oznacza, że jestem rozwydrzona, źle wychowana, kapryśna. Jestem po prostu człowiekiem.  I one też. To przecież tak oczywiste jak to, że niebo jest niebieskie, a jednak często o tym zapominam, po prostu nie myślę w ten sposób, a to przecież tak wiele ułatwia, prawda? Wystarczy spojrzeć na dziecko jak na CZŁOWIEKA. Takiego z wadami i zaletami, z bagażem doświadczeń może nieco mniejszym i uboższych, z chęcią do życia i łapania chwil, z otwartością na nowe i ciekawością świata, z odwagą czasami zbyt dużo, ze swoimi potrzebami i racjami, ze swoją koniecznością tu i teraz, ze swoim byciem sobą. Tak zwyczajnie. 
A oto kilka cytatów wspaniałego i niebywałego Janusza Korczaka: 
Dusza dziecka jest równie złożona jak nasza, pełna podobnych sprzeczności, tragicznie zmagająca się z odwiecznym: pragnę, ale nie mogę, wiem, że należy, ale nie podołam.

Nie ma dzieci – są ludzie; ale o innej skali pojęć, innym zasobie doświadczenia, innych popędach, innej grze uczuć.

Kto i kiedy, w jak wyjątkowych warunkach, ośmieli się dorosłego pchnąć, szarpnąć, uderzyć? A jak codzienny i niewinny klaps wymierzony dziecku, mocne pociągnięcie za rękę, bolesny uścisk pieszczoty.

A może łudzimy się, sądząc, że dziecko to tylko i tyle, ile my chcemy? Może kryje się przed nami, może cierpi skrycie?

Lata pracy potwierdzały coraz oczywiściej, że dzieci zasługują na szacunek, zaufanie i życzliwość, że miło z nimi w pogodnej atmosferze łagodnych odczuwań, wesołego śmiechu, rześkich pierwszych wysiłków i zdziwień, czystych, jasnych, kochanych radości, że praca raźna, owocna i piękna.

Dziecko jest istotą rozumną, zna dobrze potrzeby, trudności i przeszkody swojego życia. Nie despotyczny nakaz, narzucone rygory i nieufna kontrola, ale taktowne porozumienie, wiara w doświadczenie, współpraca i współżycie.

***
Ten przepis pochodzi z magazynu KUKBUK i okazał się rewelacyjny!!! Podbił nasze podniebienia zdecydowanie!!!
PODPŁOMYKI PEŁNOZIARNISTE
Składniki:
180 g mąki pełnoziarnistej
70 g mąki gryczanej
1 łyżeczka suszonych drożdży
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
175 ml wody
Ze wszystkich składników zagniatamy ciasto i odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 1,5 godziny. Pieczemy do zarumienienia ok.7-10 minut, w temperaturze 250 stopni!

Dziecko potrafi:

Odmierzyć wszystkie składniki, wymieszać, zagnieść i rozwałkować :)

Pomiędzy zagnieść a rozwałkować bardzo ciężko o cierpliwość, więc zaplanujcie jakąś świetną zabawę!!! :)


































SMACZNEGO!!!

2 komentarze:

  1. Dzięki ponownie za super ważny i mądry wstęp i przepis takie podplomyki chodzą za mną już od jakiegoś :-) czasu wreszcie mnie dopadły ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa!!! :) W takim razie liczę na relację jak smakowały! :)

      Usuń