Opadłam z sił. Całkowicie. Nie bezpowrotnie, ale chwilowo bardzo. Chodzę i szukam jak zagubiona w ciemności tej mojej chęci to wszystkiego, głowy pełnej pomysłów i siły by działać. I czuję strach. Bywają takie dni, ja wiem. Gdzieś pomiędzy jednym uśmiechem,a drugim wydarza się coś, co sprawia wrażenie jakby trwało wieczność. Na chwilę zapominasz, że teraz jest ten czas. Twój czas. W zupełnie nieodpowiednim momencie zatracasz to co ważne. Nie łapiesz chwil ulotnych jak wiatr, nie cieszysz się małym drobnym gestem, nie dajesz z siebie tyle na ile Cię stać. To jednak tylko czas, chwila, która zaraz zmieni bieg, wskoczy na inne tory i na nowo popędzisz niczym wiatr. Ocknie Cię ten silny powiew uderzając ze swoją mocą prosto w twarz i odnajdziesz na nowo drogę. Właściwa drogę, przepełnioną energią, miłością, dobrem, ciepłem, drugim człowiekiem, którego ramię ukoi ten strach.
Czasami do głowy wkradają się myśli, których zupełnie nie chcesz. Chciałbyś je zmienić, ale one kurczowo trzymają się Ciebie. Czasami nie potrafię tego pojąć., jednak żyję nadzieją, że jutro odmieni się los. Nowy dzień, nowy tydzień. Obudzę się o poranku z uśmiechem w myślach, uśmiechem na twarzy, uśmiechem moich bliskich i pomyślę, sobie, że nie ważne co za mną, najważniejsze jest to co przede mną. Odpalę ciekawość świata, otwartość na to co przyniesie dzień i od pierwszych chwil będę chłonęła to co mi ofiaruje. Pobiegnę w świat otwarta na jego piękno i uchwycę każdy szczegół, każdy powód do radości, każdy drobiazg dający zadowolenie, wszystko to co będzie dla mnie dobre. Tak właśnie zrobię. A Wy ?
***
Przepis na te ciastka powstał bardzo spontanicznie, o bardzo wczesnej porze i całkiem niezwykłego poranka, ale zanim to... Odwiedził Lenkę pewnego dnia jej najulubieńszy kolega z przedszkola i podarował jej wykrawaczki do ciastek. Zdecydowanie nie były to zwykłe wykrawaczki, bo miały kształty dinozaurów! A jako, że moja młodsza córka ma dość nietypowe zainteresowania jak na małą dziewczynkę - dinozaury te sprawiły jej ogromną radość. Obiecałam jej więc, że następnego dnia upieczemy ciasteczka. Cóż to była za pochopna obietnica! Domyślam się, że śniła o tych ciastkach i jak tylko wybiła godzina 6 rano usłyszałam zdanie "Mamo chodźmy robić ciastka!". Mruknęłam z niedowierzaniem i spałam dalej. Potem usłyszałam to zdanie jeszcze ze sto razy, aż w końcu wstałam, poszłyśmy do kuchni i z kredą w ręku by nie zapomnieć co wsypujemy do miski stworzyłyśmy ten przepis, upiekłyśmy i było pysznie! Więc dzielimy się z Wami tym przepisem i proponujemy go Wam na Świąteczny Stół Wielkanocy - oczywiście tylko wtedy jeśli zamiast dinozaurowych foremek użyjecie bardziej świątecznych ! :) My podczas drugiego pieczenia użyłyśmy foremki jajka i baranka, ale nie było opcji by pominąć dinozaury! :)
Składniki:
100 g mąki pszennej
100 g mąki orkiszowej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1-2 łyżki cukru pudru
4 łyżki masła klarowanego
2 łyżki masła orzechowego (u nas Primavika)
1/4 szklanki mleka, wody lub soku
Przygotowanie:
Wszystkie składniki umieszczamy w misce i zagniatamy ciasto. W razie potrzeby podsypujemy mąką lub dolewamy wody. Chłodzimy w lodówce ok. 30 minut. Rozwałkowujemy i wykrawamy kształty. Ciasteczka pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 8-12 minut. Dekorujemy lub nie :)
Dziecko potrafi:
Odmierzyć i wsypać wszystkie składniki do miski
Zagnieść ciasto
Wykrawać ciastka
Układać ciastka na blaszce
Jednym słowem jeśli podsuniemy mu wszystkie składniki i narzędzia - może zrobić je zupełnie samodzielnie! :)
BONUS
Oprócz rozsypanej mąki czy rozlanej wody spodziewajcie się jeszcze zagadkowego zniknięcia większej ilości masła orzechowego :)
SMACZNEGO!!!
Fajna zabawa dla dzieci :) Inspirujące! I ta pobudka o 6 :) Jutro pobawimy się i my :)
OdpowiedzUsuńDajcie znać jak smakowały! :)
UsuńCiasteczka szybkie i pyszne, moja córa miała wielką radochę przy ich robieniu, poza tym gratuluję ciekawego i inspirującego bloga, z którego kilka przepisów już skradłam ;-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękujemy i polecamy się!!!!! :) Cieszymy się, że ciasteczka smakowały! :) Pozdrawiamy ciepło! :)
UsuńCiastka wyszły pyszne. Jutro chyba będzie powtórka. Jakbyśmy miały takie foremki dinozaury...ach. pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńCieszymy się!!!!! :) Pozdrawiamy ciepło :)
Usuń