wtorek, 6 września 2016

Zabawa w ... GOFRY ORKISZOWE! :)



"Najpierw powoli, jak żółw ociężale, ruszyła maszyna po szynach ospale.."

Oj tak. Pożegnaliśmy wakacje z ciężkim sercem, a teraz już siedzimy w wagonie zwanym "codzienność" i jedziemy, powoli, ospale po szynach życia. Jeszcze chwilę po omacku, na ślepo, jakby jeszcze we śnie. Jeszcze chwila i ruszymy z prędkością ogromną i wbijemy się w nasz rytm. Nie jest to takie proste. Moja głowa robi się coraz cięższa od natłoku myśli, natłoku zdarzeń. Jeszcze jakby na jawie wszystko do mnie dociera i z zapiskami nie nadążam. Potem martwię się, że znowu zapomniałam, że do kogoś nie zadzwoniłam, że komuś nie napisałam, że czegoś nie zrobiłam. Tysiące planów i pomysłów, tylko doba jakaś taka za krótka. A może za bardzo chcę wszystko naraz, na teraz, już. Wciąż zapominam, że przecież tak się nie da, że należy powoli, uważnie, bez pośpiechu, po kolei. 


Ponoć gdy mamy w naszej przestrzeni chaos to i w głowie tak jest. U mnie to chyba sprawdza się idealnie, niestety. W domu wciąż nieład. Pragnienie odzyskania sypialni "zmusza" nas do przesuwania szafy z pokoju do pokoju, a potem jeszcze w pokoju dwa na dwa, z jednej ściany na drugą. W kuchni brakuje mi miejsca na naczynia, na zrobienie dwóch kroków więcej, na taniec wśród garnków. Salon choć ogromny, często zmienia się w pokój dziecięcy, a pokój dziecięcy znika pod stertą zabawek. Czy u Was też tak jest? Mam nadzieję, że to normalne. 

Wiem, że dam radę, Zaraz nakręcę jak te koła ospałej lokomtywy i będę pędzić z duchem życia. Tylko wiecie, jak mam za dużo myśli w głowie, to robię się okropnie nerwowa, podejrzewam, że jestem jeszcze straszniejsza, niż mi się wydaje. I zła na siebie jestem wtedy okropnie i upadam. Oczywiście, że się podnoszę. Potem znowu upadek, potem wzlot i tak na okrągło. Chyba na tym polega życie. Upadamy, ale ważne by umieć się podnieść i kroczyć dalej.

Życie to bajka, z dobrem i złem w tle. Ważne by właściwie je postrzegać i czerpać z niego to co najlepsze. Tylko dlaczego jedynie pisanie o tym jest takie łatwe?

***

Mam nadzieję, że lubicie osładzać i umilać sobie to życie, bo dzisiaj proponujemy Wam pyszne gofry!!! Skusicie się? :)

Składniki:

1,5 szklanki mąki orkiszowej (typ 700)
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
2 łyżki syropu klonowego
1/2 szklanki oleju
1 i 1/3 szklanki mleka roślinnego
2 jajka

Przygotowanie:

Wszystkie suche składniki mieszamy w jednej misce. Do drugiej miski wbijamy jajka i roztrzepujemy. Dodajemy syrop, olej oraz mleko i dokładnie mieszamy. Wszystko wlewamy do mieszanki mącznej i mieszamy dokładnie lub miksujemy mikserem. Gofrownicę smarujemy delikatnie olejem i rozgrzewamy. Smażymy gofry i podajemy z ulubionymi owocami! :)






























2 komentarze:

  1. Brawo dla dziewczynek i dla Ciebie też :)
    u nas gofry często goszczą w tortownicy podobnie jak sterty zabawek na środku mieszkania :)
    na szczęście ilość rzeczy wraz z wiekiem dzieci maleje!!!
    Miłej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam tak samo ... A gofry bardzo smaczne. Dziękujemy.

    OdpowiedzUsuń