niedziela, 6 marca 2016

Zabawa w ... JAGLANE MUFFINKI! :)


Miałam plan odczekać choć chwilę. Odsapnąć, odetchnąć, pomyśleć. A po tym wszystkim chciałam napisać dla Was kilka słów. Słów pełnych wdzięczności, zachwytu, niedowierzania. Czekałam, ale emocje nadal nie opadły, nie wszystko jeszcze rozstrzygnięte, nie wszystko jest jasne, więc emocje cały czas szaleją targane wiarą, nadzieją i jednocześnie niepewnością i zwątpieniem. Nie ważne. Ważne jest to co chcę Wam przekazać, TERAZ I JUŻ.


Moja głowa nie jest w stanie pojąć tego co się wydarzyło. Moje serce nie jest w stanie unieść ciężaru wdzięczności dla Was za to co zrobiliście dla Nas podczas etapu głosowania sms-owego na Blog Roku 2015. Nie mam pojęcia, czy wy zdajecie sobie z tego sprawę jak wiele dla Nas zrobiliście ? I nie chodzi już o liczbę głosów czy o dostanie się do pierwszej dziesiątki. Tutaj chodzi o coś wiele ważniejszego, coś ponadwymiarowego. To poczucie wsparcia, wiary, nadziei od tak ogromnej ilości osób jest czymś pięknym. Po prostu pięknym! Mieć wokół siebie tyle dobrych ludzi, to największy skarb w życiu. To nie takie łatwe w dzisiejszym świecie, a jednak możliwe! Dobro. O to walczę, tego pragnę. Robić wszystko dla innych, tak by innym było dobrze, tak by nikogo nie zranić, nikomu nie sprawić przykrości, nikogo nie oszukać, nie nosić w sobie urazy. O tego ostatniego nawet choćbym chciała, nie potrafię. Dawać z siebie innym - to wielka radość. I to powraca. Dobro powraca. Przez kilka dni od ogłoszenia wyników chodziłam i nie mogłam nadziwić się jak to jest, jak to możliwe, że tylu dobrych ludzi jest wokół Nas? Wtedy usłyszałam odpowiedź: "To nie bierze się znikąd, gdy czuć od kogoś dobro, ma się ochotę je od siebie podarować." I mam nadzieję, że tak jest i tak zawsze będzie, że nigdy nic nas nie zmieni. Chcemy siać DOBRO! I wiemy, że nie jesteśmy Sami! DZIĘKUJEMY!!!!

Bądźcie siewcami dobra i zbierajcie plony! To piękna sprawa!!!


***

Dzisiaj dzielimy się przepisem na pyszne i bezglutenowe muffinki, które posłużyły nam jako mini-torciki dla dziadka :) Są pyszne, a ich idealnym dopełnieniem jest krem kokosowy!

Przepis na 9 muffinek, my zachłannie zrobiłyśmy 12 i nie wyrosły zbytnio, więc nie popełnijcie naszego błędu :)

Składniki:
- 150 g mąki jaglanej
- 1 jajko
- 50 g masła (rozpuszczonego i ostudzonego, u nas klarowane)
- 100 ml mleka(u nas domowe kokosowe)
- 100 g cukru pudru trzcinowego
- 1 łyżeczka bezglutenowego proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka esencji waniliowej

do dekoracji:
- 1 puszka mleka kokosowego (dobrze schłodzonego)
- 1 łyżka cukru pudru trzcinowego

Przygotowanie:
W misce wymieszaj mąkę, proszek i cukier.
W drugiej misce ubij jajko wraz z mlekiem, rozpuszczonym masłem i ekstraktem waniliowym. Wymieszaj wszystko dokładnie razem.
Formę do muffinek wyłóż papilotkami i nakładaj do niej porcje ciasta ( ok. 1,5 łyżki surowego ciasta na każdą babeczkę).
Piekarnik nagrzej do 180 stopni C. i piecz w  nim babeczki przez 15 minut (bez termoobiegu).
Następnie je wystudź. 
Twardą część mleka kokosowego ubij mikserem z cukrem. Przekładaj kremem babeczki. Gotowe :)


A TERAZ CZAS NA NOWOŚĆ! Od dziś przy każdym poście będę opisywała Wam co 
dziecko potrafi w danej potrawie zrobić :)

DZIECKO POTRAFI

Zważyć masło
Odmierzyć ilość mąki
Rozbić jajka
Wymieszać trzepaczką
Odmierzyć i wlać mleko
Przełożyć ciasto do muffinek (pod stałą kontrolą, bo inaczej ciasto będzie wszędzie)
Ubić śmietankę mikserem (pod kontrolą, ale samodzielnie!)
ZJEŚĆ! :)

A w bonusie:

Rozsypać mąkę po całej kuchni śpiewając przy tym "Mam tę moc" (ciekawe co przy tej okazji zaśpiewają chłopcy?)
Pokłócić się z siostrą o to kto pierwszy miesza
Wystawiać język do każdego zdjęcia (aż dziwię się, że aż tyle "normalnych" udało się uchwycić)




























DZIEWCZYNKI SWOJE TORCIKI DLA DZIADKA UDEKOROWAŁY MASĄ CUKROWĄ :)






















SMACZNEGO!!!

4 komentarze:

  1. w dobru jest moc!
    swietny pomysł z tymi umiejętnościami :) moze dopisz tylko w jakim wieku dziecko? (wiem, ze to w wiekszosci zalezy od treningu, ale to moze pomoc takim jak ja, co to dzieci rzadko do kuchni wpuszczają bo mają malo podzielna uwage i nie ogarniaja i gotowania i pomocy dziecka/u/ci/om )
    no i czemu nie wstawilas zadnego z jęzorem? dziecko sie tak staralo... ;P
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No własnie myślałam nad tym podziałem wiekowym, więc w takim razie skoro "głos ludu" tak mówi, to podziałam :) Oh faktycznie mogłam wstawić, następnym razem! Zawsze jest mnóstwo takich ujęć :) Dzięki wielkie! BUZIAKI! :*

      Usuń
  2. Wykonałam! Wszystkim bardzo smakowało a najbardziej ciasteczkowemu potworkowi Hani :D.

    OdpowiedzUsuń