wtorek, 8 marca 2016

Zabawa w ... DOMOWY MAKARON i o tym co dziecko potrafi w kuchni :)


Dzieci uwielbiają zabawę mąką, potrafią rozbijać jajka i świetnie radzą sobie z nożem. Wystarczy, że zechcemy pomóc im to odkryć, a sami będziemy zaskoczeni!

Tak sobie myślę, że dziecko w kuchni to dla mnie tak naturalne i oczywiste jak oddychanie. Weszło Nam to w krew i z dnia na dzień wnika w Nas jeszcze głębiej. Dziewczynki zaglądają coraz częściej i pomagają we wszystkim, na co tylko im pozwalam, a uwierzcie pozwalam na wiele i czasami po fakcie dochodzi do mnie, że coś robią po raz pierwszy czy drugi. Zastanawiam się wtedy, czy nie potrafiłyby zrobić tego miesiąc, dwa czy trzy temu ? Czy jednak ten dzień był tym właściwym, nie za wcześnie, nie za późno. Po prostu teraz nadszedł moment na kolejny etap. Nie ukrywam, ciężko mi wejść w "waszą skórę", bo wydaje mi się każde dziecko w tym wieku robi na co dzień to co dziewczynki. Wiem jednak, że tak nie jest, I to nie dlatego, że tego nie potrafi, tylko dlatego, że na to nie pozwalacie lub po prostu wydaje Wam się, że tego jeszcze nie da rady. W związku z tym dzisiaj chciałabym podpowiedzieć Wam co Wasze dzieci są w stanie zrobić w kuchni :)


Wiele zależy od kilku ważnych aspektów, czyli:

1) Wiek - to najważniejsze, w zależności od tego ile dziecko ma lat, możemy określić na jak wiele jesteśmy w stanie i możemy mu pozwolić by było to bezpieczne, ale jednocześnie nie ograniczające i dające swobodę.
2) Jak długo pomaga - w zależności od tego czy dopiero zaczynamy przygodę z dzieckiem w kuchni, czy już od jakiegoś czasu pozwalamy mu "mieszać w garnkach". 
3) Jak bardzo jest sprawny manualnie - każdy z Nas najlepiej zna własne dziecko i wie czy dobrze radzi sobie z trzymaniem czy używaniem różnych przedmiotów
4) Na ile ufamy samym sobie - to ważna i trudna kwestia, trzeba mieć naprawdę duże zaufanie do samego siebie, nie tylko do naszego dziecka. Ja osobiście mam ogromne trudności z dopuszczeniem dziewczynek do kuchenki, choć czasami mi się to zdarza, ale z wiadomych względów nie ma tego na zdjęciach :) Kilka dni temu Maja sama robiła nam chlebek w jajku łącznie ze smażeniem, a ja miałam przy tym serce z gardle i w kółko powtarzałam, żeby uważała bo patelnia jest gorąca. Wiem, że póki nie zaufam sobie i jej, ciężko będzie mi przełamać tą blokadę. 

Moim zdaniem dziecko w kuchni potrafi (w kolejności rosnącej - od najmłodszego po najstarsze):

Wsypywanie, wrzucanie do miski
Mieszanie
Odmierzanie
Szarpanie (np. sałaty)
Obskubywanie ziół z listków
Dekorowanie ciast, ciasteczek, deserów
Wyciskanie soku z cytryny
Wrzucanie owoców do sokowirówki
Mycie owoców i warzyw
Zagniatanie
Wałkowanie
Wykrawanie
Smarowanie (np. kanapki )
Wbijanie jajka
Ścieranie na tarce
Krojenie
Nadziewanie szaszłyków
Lepienie pierogów
Mieszanie na patelni
Nakładanie i ściąganie czegoś z patelni
Samodzielne przygotowanie posiłku :) - do tego zmierzamy! :)

Tak więc nie zwlekajcie Kochani! Im wcześniej zaprosicie Wasze pociechy do kuchni, tym szybciej będziecie mieć śniadanie w łóżku :) A tak poważnie to wspólne gotowanie, to genialna sprawa! Uczy cierpliwości, precyzji, dzielenia się i współdziałania! W kuchni jesteśmy RAZEM,  w kuchni jesteśmy DRUŻYNĄ, która wspólnie coś tworzy!!! Bycie RAZEM w kuchni to niesamowita przygoda! Mamy ogromną nadzieję, że nasz BLOG jest tego potwierdzeniem! :)

***

Dzisiaj dzielimy się z Wami przepisem na domowy makaron :) Jako, że nasz tato wyposażył nas ostatnio w maszynkę do makaronu nie omieszkałyśmy wykorzystać ją już następnego dnia! :) Przepis na makaron pochodzi z książeczki dołączonej do maszynki :) Wyszedł rewelacyjny i to z dwóch składników!!! W razie potrzeby, z trzech :)

Składniki:

500 g mąki pszennej
5 jajek
ewentualnie trochę wody

Przygotowanie:

Mąkę przesiać do miski lub na stolnicę. Zrobić wgłębieni i wbić jajka. Rozmieszać widelcem jajka powoli podsypywać w kopca więcej mąki. Zagnieć ciasto, w razie potrzeby dodać odrobinę wody. Wałkować i przepuścić przez maszynkę :) GOTOWE! :) Gotujemy w osolonej wodzie ok 5 minut :)

Dziecko potrafi:

Przesiać mąkę
Wbić jajka
Roztrzepać jajka 
Zagnieść ciasto
Kręcić korbką od maszynki









































2 komentarze:

  1. Kochana, dzięki w weekendy mam z głowy śniadania i kolację - przygotowuje Asia. Odwazylam się na krok do przodu i wiem że warto. A wasze dziewczynki cudowne, Lenka to mistrzyni min a Maja taka zawsze z klasą. Magda

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana, dzięki w weekendy mam z głowy śniadania i kolację - przygotowuje Asia. Odwazylam się na krok do przodu i wiem że warto. A wasze dziewczynki cudowne, Lenka to mistrzyni min a Maja taka zawsze z klasą. Magda

    OdpowiedzUsuń