Jestem dobrym człowiekiem. Wiem to. Wiem również, że to wcale nie moja zasługa. Jasne, od dłuższego czasu sama o sobie decyduję, sama dokonuję wyborów, staram się oddzielać dobro od zła, iść właściwą ścieżką - oczywiście nie usłaną samymi różami, ale własną. Jednak jest na tym świecie ktoś, kto sprawił, że jestem tym kim jestem. Ktoś kto poświęcał się dla mnie każdego dnia. Ktoś kto uczył, był drogowskazem i wskazówką. Kto pocieszał, wspierał, był mędrcem i dawał dobre rady. Ktoś kto był obojgiem rodziców na raz. Kto był, kto JEST przyjacielem i oparciem. Ktoś do kogo dzwonię się pochwalić czy pożalić. Z kim śmiałam się i płakałam. Ktoś kogo zawodziłam, ale i dawałam powody do dumy. Ktoś kto zawsze, mimo wszystko JEST I BĘDZIE. MAMA!
Sama przenokuję się teraz na własnej skórze jak cudowne, ale i trudne jest macierzyństwo. Wiem ile trzeba poświęcenia, wyrzeczeń, cierpliwości i jakie pokłady miłości. Zawsze to wszystko miałam w tej jednej najważniejszej osobie - Mamo DZIĘKUJĘ! Teraz ja patrząc na moją mamę, pragnę być taka dla moich córek, przekazywać im to wszystko co ważne, by za kilka czy kilkanaście lat mogły powiedzieć Mamo DZIĘKUJĘ!
***
A kulinarnie zapraszamy was na nasze nowe odkrycie - kaszę owsianą! :) W połączeniu ze szparagowym pesto, pomidorami, natką i wieńczącym danie awokado naprawdę zaskakuje swoją wymienialnością!!! :) Spróbujcie koniecznie!! :)
Składniki:
1 szklana kaszy
owsianej
Pół łyżeczki
soli
1 pomidor
Pęczek natki
pietruszki
Pęczek szparagów
zielonych
1 łyżka soku z
cytryny
¼ szklanki
migdałów(podprażone)
1 ząbek czosnku
2 łyżki oliwy
Sól, pieprz
Do podania: 1
awokado
Przygotowanie:
Kaszę gotujemy w
osolonej wodzie (2,5 szklanki wody na 1 szklankę kaszy) ok. 20-30 minut. Jeśli
cała woda nie wsiąknie w kaszę – przykryć garnek na kilka minut pokrywką. Pomidora sparzamy
wrzątkiem, obieramy i kroimy w drobną kostkę. Natkę dzielimy na pół. Jedną część kroimy
bardzo drobno, drugą zostawiamy do Pesto. Szparagi myjemy, odłamujemy
zdrewniałe końce – z łatwością same przy końcu się złamią w odpowiednim
miejscu. Gotujemy w delikatnie osolonej wodzie ( najlepiej na stojąco) ok. 5
minut. Hartujemy. 3 szparagi kroimy w cienkie krążki. Resztę wrzucamy do
blendera, dodajemy sok z cytryny, podprażone migdały, czosnek, oliwę i pozostałą
natkę pietruszki. Miksujemy na Pesto. Doprawiamy. Pesto, pokrojonego pomidora i
natkę dodajemy do kaszy, dokładnie mieszamy. Podajemy z pokrojonym awokado.
SMACZNEGO!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz