wtorek, 28 marca 2017

Zabawa w ... SAŁATKĘ OWOCOWĄ Z KOMOSĄ RYŻOWĄ! :)



Chodząc na co dzień do sklepu nie zastanawiam się zbyt długo co chcę kupić, nie stoję zbyt długo przy półkach wybierając jeden produkt z wielu. Mam te sprawdzone, obczytane, sięgam po nie i idę dalej. 


Czasami stojąc przy kasie podglądam co kupują inni, może to jakieś małe zboczenie, ale już tak mam. Myślę, że każdy z Nas to czasem robi. Gdy widzę słoik kremu czekoladowego jadący do kasy, gumy, kinder jajka czy aromatyzowane wody, a tuż obok mamę z dzieckiem, krzyczę sobie wewnętrznie do siebie, bo cóż innego mogę zrobić ? Przyznam Wam się szczerze, że już nie pamiętam swoich błędów i w takich momentach widzę je czarno na białym. Czekolada zawsze była na nie w naszym domu, ale gumy czy lizaki gościły dość często. Na szczęście już od dawna tego nie ma i wiem doskonale, że można to zmienić. Trzeba mieć tyko ochotę i świadomość,a tego czasami brak.

Prawda jest taka, że nie tylko o dzieci chodzi. Nim w naszym życiu pojawiły się dziewczynki, my sami mieliśmy kiepskie nawyki żywieniowe. Dziś stojąc przy kasie w sklepie zobaczyłam na ladzie jednorazową kawę w proszku. Znacie to? Wiecie o co mi chodzi? Olśniło mnie, że i my kiedyś po nie sięgaliśmy. Na każdym wyjeździe te pseudo kawy były z nami. Teraz bierzemy ze sobą mini kuchenkę gazową i czajniczek włoski. Kiedyś w domu mieliśmy tylko kawę rozpuszczalną, dziś jedynie kawę mieloną lub ziarnistą (świeżo zmielona o poranku smakuje najlepiej!). Takie łatwe i proste zmiany, mają ogromny wpływ na nas, nasze zdrowie i samopoczucie. 

Jeśli chcecie zmienić coś w swoim odżywianiu, nie róbcie tego na "hura"! Lepiej zacząć o małych rzeczy i stopniowo zmieniać je i udoskonalać. My od dawna się staramy, ale nadal nie wprowadziliśmy wszystkich zmian. Do dziś sięgam po mąkę pszenną, mieszając ją z orkiszową lub pełnoziarnistą, choć od dawna chcę zrezygnować z niej całkowicie. To wszystko zależy od Was. Pamiętajcie małymi krokami do celu. 

Pomocny w tych zmianach okazać się może dla Was sklep Radix - bis, który ma bogatą ofertę najwyższej jakości produktów z rolnictwa ekologicznego, o wysokiej wartości odżywczej oraz produkty bezcukrowe i bezglutenowe. W trosce o własne zdrowie warto do Nich zaglądnąć. Na stronie dystrybutora znajdziecie inspiracje kulilnarne oraz dokładne opisy produktów jakie mają w ofercie. Nie zwlekajcie i nie odkładajcie NIC na jurto, bo ono nigdy nie nadchodzi! Działajcie dzisiaj, już, teraz! Naprawdę WARTO! :)

Składniki:

2 banany
2 kiwi
kilka truskawek
trochę winogrona
1 limonka
3 kostki gorzkiej czekolady

1/3 szklanki kolorowej komosy ryżowej
1 szklanka wody

do podania:
jogurt naturalny, miód, orzeszki pini

Przygotowanie:

Wszystkie owoce obieramy i kroimy na nieduże kawałki. Układamy je na blaszce do pieczenia i skrapiamy sokiem z 1/2 limonki. Na tarce o małych oczkach ścieramy czekoladę, posypujemy nią owoce. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni na ok. 10 minut. W tym czasie gotujemy również komosę w szklance wody do momentu aż wchłonie wodę. Jeśli nie będzie jeszcze ugotowana możemy śmiało dolać wody. Upieczone owoce mieszamy dokładnie w komosą, posypujemy podprażonymi orzeszkami pini. Podajemy z jogurtem naturalnym i miodem. 

SMACZNEGO!









































3 komentarze:

  1. Mam bardzo podobne refleksje w sklepie. Sa to dostepne ogolnie produkty, wiec ludziom wydaje sie, ze skoro sa dopuszczone do sprzedazy to sa bezpieczne.. duzo przemyslen. Przepis brzmi pysznie :)

    OdpowiedzUsuń