środa, 15 lutego 2017

Zabawa w ... LITERKOWĄ POMIDOROWĄ! :)



"If you're lost you can look and you will find me
Time after time
If you fall I will catch you and I will be waiting
Time after time"

Mam wrażenie, że czasami gubimy się gdzieś na naszej ścieżce, na rozdrożach idziemy w przeciwnych kierunkach, widzimy w innych barwach i czujemy zupełnie inaczej, ale mimo wszystko kochamy się. 


Zagubieni - odnajdujemy się, nasze ścieżki schodzą się ponownie, świat nabiera tych samych, kolorowych barw i uczucia są sobie bliskie. Myślimy wtedy jak mogliśmy się tak pogubić ? Jak mogliśmy pozwolić by to trwało ? Jak mogliśmy tak łatwo godzić się na utratę tych chwil ?

A może jednak właśnie dzięki temu życie nabiera więcej barw? Rumieni się, zawstydza, złości, przytula, czule muska, nie lubi, znosi, uwielbia, kocha. Paleta barw, paleta uczuć. Może bez smutku radość nie miała by tak ogromnej siły, nie byłaby tak wyjątkowa?
Może bez samotności we dwoje, powroty nie byłyby tak niezwykle nasycone miłością?
Może sama MIŁOŚĆ by nam spowszedniała?

***

Post miał pojawić się w Walentynki, dlatego tak o miłości no i zupa na czerwono :) Wiem wiem, pewnie uważacie, że to tandetne, przereklamowane święto ? A ja je tam lubię! I od męża kwiaty dostałam, choć dostaję i bez okazji :)

LITERKOWA POMIDOROWA

Składniki:

1 cebula
1 łodyga selera naciowego
2 marchewki
1 mały ząbek czosnku
kilka listków świeżej bazylii lub 1 lyżeczka suszonej
750 passaty pomidorowej
1 łyżeczka cukru trzcinowego
2 l wody
200 g makaronu literki

Przygotowanie:

W garnku rozgrzej 1 łyżkę oliwy. Cebulę obierz i pokrój w piórka, seler i marchewkę w kostkę. Cebulę wrzuć na rozgrzaną oliwę, oprósz solą. Po chwili dodaj czosnek, bazylię i warzywa. Smaż ok. 5 minut. Zalej całość passatą i wodą. Gotuj na wolnym ogniu ok 30-40 minut. Przelej zupę przez sitko, dopraw do smaku solą, pieprzem i cukrem (lubię jak zupa pomidorowa ma lekko słodkawy smak). Wrzuć makaron i gotuj aż makaron zmięknie. 
Podawaj! :) 

Jeśli zostanie wam zupy, wstawcie do lodówki. Na drugi dzień będziecie mieli pyszny makaron z sosem, dodajcie tuńczyka z puszki i obiad gotowy! :)

Co z warzywami? Wrzućcie je do zupy jeśli chcecie, ale jeśli nie - ugotujcie kaszę jaglaną. Warzywa zmiksujcie dodając sos sojowy i łyżeczkę przecieru, dodajcie kaszę jaglaną, zmiksujcie ponownie ale niezbyt gładko. Doprawcie do smaku i paprykarz jaglany gotowy! :)

SMACZNEGO!!!






































2 komentarze:

  1. Literkowa pomidorowa... pyszności. Kojarzy mi się z dzieciństwiem jak mama zawsze używała literkowego makaronu do pomidorowej. Wygląda na to, że Twoje dzieci miały świetną zabawę. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj zdecydowanie zabawa była super!!!! :) Pozdrawiamy :)

      Usuń