Już jutro weekend. Dzień wolny, bez pośpiechu, bez wczesnego
wstawania i szybkiej porannej kawy. Sobotę i niedzielę zawsze rozpoczynamy od
wspólnego, wyjątkowego śniadania. Takiego, które wymaga od nas nieco więcej,
niż tylko zagotowania mleka na owsiankę czy posmarowania chleba masłem. Nasz
rodzinny hit to omlet i czasami, tak jak i tym razem przygotowujemy go wspólnie. Każdy chce mieć swoje "pięć groszy" w tym naszym ulubionym śniadaniu. W wersji szybkiej zazwyczaj przygotowujemy go z ziołami,
czasami na cebulce, czasami nawet bez. W wersji slow dodajemy do niego różne
warzywa, najczęściej te, które akurat zalegają nam w lodówce. To takie #nowaste
w ulubionym daniu. Tym razem w lodówce była papryka i cukinia, czyli to czego
dziewczynki nie lubią kontra to co uwielbiają! I wiecie co jest w tym
najlepsze? Zjadają i to, i to! Schowane w omlecie, choć wrzucone tam
oficjalnie, bez ukrywania :)
Zazwyczaj przygotowujemy omlet na naszą czwórkę z 4 jajek :)
I taką wersję wam podaję, ale jeśli macie większą patelnię śmiało dodajcie więcej jajek. My używamy takiej o średnicy ok 23 cm :)
Składniki:
4 jajka
1 szalotka
¼ papryki czerwonej
¼ małej cukinii
Sól, pieprz do smaku
Masło klarowane do smażenia
Przygotowanie:
Cebulę, paprykę i cukinię kroimy w małą kostkę. Na patelni
rozpuszczamy łyżkę masła. Podsmażamy cebulę, oprószamy ją solą. Po chwili
dodajemy paprykę i cukinię. Smażymy aż będą miękkie. W misce roztrzepujemy
jajka, wlewamy na patelnie i zwiększamy ogień. Cały czas mieszamy. Pilnując by
cały czas masa tworzyła plaski omlet na całą powierzchnię patelni (ok.23 cm
średnica). Gdy już jajko jest dość ścięte zostawiamy na patelni i zmniejszamy
ogień. Smażymy przez chwilę i zsuwamy na talerz po to by wrzucić omlet z
powrotem na patelnię do góry nogami J
Smażymy przez chwilkę z drugiej strony i podajemy! Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz