czwartek, 2 lutego 2017

Zabawa w ... PIZZĘ! :)























Nie wiem na czym polega fenomen pizzy, ale wszyscy ją uwielbiają prawda? Zapewne nie tylko za smak, ale również za to, że wystarczy wykręcić numer telefonu, podać numer pizzy i czekać, a potem już tylko cieszyć się smakiem. Nie zaprzeczam, nam też się to zdarza, jednak zawsze jak robimy domową pizzę ( a zdarza Nam się to dość często) czujemy to co najlepsze! 


To co dla nas jest "najlepszym" zaczyna się już w kuchni, od pierwszego sypnięcia mąki, wlania oliwy i wody. Czasami bawimy się w ugniatanie i brudzenie, czasami wykorzystujemy wspaniałość maszyny, za każdym razem jest świetnie. Wyczekiwanie, odgazowywanie ciasta, aż w końcu podrzucanie i wywijanie. Gdy stwierdzamy, że mu darujemy, temu ciastu oczywiście, to wałkujemy i nakladamy ulubione dodatki. Każdy decyduje co chce mieć na swoim kawałku, każdy ma siłę sprawdzą, każdy jest ważny i jego ochota liczy się tak samo. Ostatnio jednak nie szalejemy z dodatkami, zdecydowanie sos i mozzarella, czyli klasyka nam wystarcza i zadowala nasze kubki smakowe. 

Czasami myślę nad sensem naszych warsztatów z dzieciakami. Zastanawiam się czy faktycznie coś im to daje, czy to ich cieszy, czy to co robimy naprawdę niesie ze sobą przesłanie. Wiem, że tak, że dajemy im to czego czasami nie znają, czasami próbują/robią po raz pierwszy. Czasami dajemy im to co mają na co dzień, czego doświadczają w domu i co lubią. Sami rozumiecie. Niektórych przeraża bałagan w kuchni, inni nie mają z tym problemu. Często szkoda Nam czasu, który wydłuża się wielokrotnie, innym razem nie spieszymy się, dajemy wolność i dowolność. 

Czasami, a może nawet często myślę o spotkaniach wspólnych dla rodziców i dzieci. Po co ? By dać Wam przestrzeń, produkty, spokój i czas. Wyobrażacie sobie ? Jesteście w nie swojej "kuchni", macie produkty, sprzęty, fartuchy, pysznie zjecie i nie musicie po wszystkim sprzątać :)  Tak zdarzyło się ostatnio na warsztatach rodziców i dzieci, myślę, że było świetnie! My wyszliśmy zadowoleni i zaskoczeni zaangażowaniem obojga stron. Może jeszcze kiedyś uda się to powtórzyć :)
Mam jednak nadzieję, że często angażujecie dzieciaki w kuchni. Nie musi to być wielkie wydarzenie, wystarczy, że jak zechcą obiorą banana, wymieszają jajka, wsypią makę, wleją mleko i wrócą do swojej zabawy. Wykorzystujcie momenty, kiedy do Was zaglądają, są ciekawi i chętni by coś pomóc. Wymyślcie coś pobocznego, coś co będzie potrzebne na później, coś łatwego. Nie odmawiajcie im. Stąd dzisiaj ten post i ten przepis. Zachęcam Was do zabrania dzieciaki na zakupy, a potem do kuchni w nadchodzący weekend i przygotowania tej pizzy! Taki obiad zapewne zadowoli wszystkich i w dodatku będzie dobrze wykorzystanym, wspólnym czasem! :)

To co ? Kto się pisze? Co powiecie na mały, szybki, weekendowy konkurs ?
Wyślijcie nam na priv na FB zdjęcie/zdjęcia ze wspólnego przygotowywania tej pizzy, a my wrzucimy je w jeden album na naszym koncie na Facebooku! Kto z Was zdobędzie najwięcej lajków, tego zaprosimy do NAS na wspólną degustację pizzy!!! 
Na zdjęcia czekamy do poniedziałku 6.02, do godziny 20:00. 
O godzinie 21:00 w poniedziałek pojawi się album z waszymi zdjęciami i konkurs na lajki, który potrwa do piątku 10.02.2016!!!

ZAPRASZAMY!

***


PIZZA

Składniki:

1 szklanka mąki orkiszowej białej
1,5 szklanki mąki pszennej
1,5 łyżeczki suszonych drożdży
1 plaska łyżeczka soli
200 ml letniej wody
2 łyżki oliwy

Przygotowanie:

Wszystkie składniki umieszczamy w misce i wyrabiamy ciasto przez 10 minut aż będzie elastyczne i przyjemne, a gdy je naciśniemy będzie wracało do swojego kształtu. Odstawiamy w ciepłe miejsce przykryte ścierką na ok. 1 godzinę. W tym czasie możemy przygotować ulubione dodatki. Wyrośniete ciasto przekładamy na stolnicę chwilę wyrabiamy, możemy się nim "pobawić", a następnie wałkujemy i układamy na blasze posmarowanej oliwą. Układamy dodatki i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 220 stopni przez ok. 12-15 minut lub do czasu aż brzegi będą zarumienione. 

SMACZNEGO! :)








































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz