Spokój. W ostatnich dniach, w końcu w moim szalonym pędzie, czuję spokój. I choć głowa nadal pęka od pomysłów, mąż już tylko przytakuje "tak, ładnie ładnie", "tak Kochanie, świetny pomysł", "masz rację Skarbie" i tak dalej. Podziwiam go za jego pokłady cierpliwości :) Ale mimo to, czuję po prostu luz. W końcu udało mi się rozpocząć przygotowania do świąt dużo wcześniej. Wszystko oczywiście pozaczynane na raz, ozdoby, prezenty, dekoracja stołu. Wszystko hand made. I choć wydaje mi się, że wszystko już mam ustalone i w głowie namalowane, to co chwila nowe pomysły się rodzą, ale od tego nie ucieknę, muszę biec równo z tymi myślami, by ich nie gubić gdzieś po drodze. Ten spokój mnie zaskakuje, ale uwielbiam ten stan. Oby już taki ze mną pozostał.
Nie zapominam w tym wszystkim o gotowaniu z moimi gwiazdkami, zdjęcia piętrzą się w komputerze, a ja nadal w kuchni, wciąż coś nowego, coś pysznego, coś z myślą o was :) Niebawem również z myślą o świętach, ale dziś coś jeszcze nie w klimacie świąt, a w klimacie obdarowywania. Jakiś czas temu ponownie dostaliśmy kilka prezentów, które były wyzwaniem i tak z jajek wiejskich przygotowaliśmy jagielnicę, o której mowa tutaj :) Tym razem wykorzystaliśmy kaszę gryczaną, z której powstały faszerowane bakłażany :) Sam farsz zajadałyśmy ze smakiem, ale podany w bakłażanowej łódeczce pod pierzynką z mozzarelli. PYSZNOŚCI! :)
Składniki:
1 bakłażan
kilka suszonych pomidorów
1 cebula
1 ząbek czosnku
1 szklanka passaty
1 kulka mozarelli
1 szklanka ugotowanej kaszy gryczanej
Przygotowanie:
Bakłażana kroimy wzdłuż na równe połówki. Łyżką dokładnie wyciągamy miąższ i drobno kroimy. Cebulę obieramy i kroimy w kostkę, podsmażamy na oliwie. Dodajemy pokrojony drobno czosnek, a po chwili miąższ z bakłażana i podsmażamy do miękkości. Dodajemy pokrojone w kostkę suszone pomidory i kaszę. Zalewamy passatą, przyprawiamy do smaku i dusimy przez chwilę. Farsz przekładamy do połówek bakłażana, na wierzch kładziemy plasterki mozzarelli, posypujemy ulubionymi ziołami i zapiekamy ok 30 min w 190 stopniach.
SMACZNEGO! :)
jutro to napewno zrobie , az slimka leci :-)
OdpowiedzUsuńCzekamy na relacje czy smakowało :)
UsuńZ Waszych przepisów najbardziej lubię.... oglądać Wasze zdjęcia! :) A.
OdpowiedzUsuńhihi :) Dziękujemy!!! :* Ale dania też są pyszne :) Jak nas odwiedzicie to będzie wyżerka :)
UsuńSuper zdrowe danie i jakie piękne dzieciaczki :)
OdpowiedzUsuń